Ponownie żądają odejścia Martina

Nastroje w Fianna Fáil kolejny raz zostały popsute, kiedy okazało się, że to Partia Pracy prawdopodobnie wygra w wyborach uzupełniających w Dublinie, więc senator Ivana Bacik, potencjalnie zostanie posłanką.

Nie kryjąc zadowolenia, lider Labour Party Alan Kelly powiedział, że „to bardzo ważny moment dla partii i po 10 bardzo trudnych latach wyborczych, coś zaczyna się zmieniać”. Wg Alana Kelly, kończy się okres, w którym wszelkie wybory wygrywały Fianna Fáil, Fine Gael i niekiedy Sinn Féin, bo przyszedł czas na alternatywy.

Senator Bacik w swojej wypowiedzi, zaskoczona była sondażowym wynikiem wyborów i dodała, że o ile liczyła na wygraną, to jednak jest to dla niej dużą niespodzianką.

W sondażach Labour Party uzyskała poparcie na poziomie, 30,25%, Fine Gael 26,23%, Sinn Féin 15,79%, natomiast Fianna Fáil 4,64%.

Ten właśnie wynik kolejny już raz uruchomił wewnętrzną opozycję Micheála Martina i jej czołowy przedstawiciel Jim O’Callaghan zasugerował, nie pierwszy raz, że szef partii, nie powinien prowadzić ugrupowania do kolejnych wyborów. W Fianna Fáil zaczęto mówić też otwarcie, iż to właśnie Martin jest hamulcowym ugrupowania, a jego rządy w kraju, nie przynoszą Fiannie żadnych korzyści.

Opozycja wewnętrzna w Fianna Fáil jest przekonana, iż zmiana na stanowisku lidera, powinna nastąpić w możliwie krótkim czasie, by ugrupowanie mogło odbudować swoją wcześniejszą pozycję i uzyskać przyzwoity wynik wyborczy.

W tej sprawie istotne jest również, iż coraz więcej osób w Fianna Fáil podziela ten pogląd, a o ile do tej pory rozmawiało się o wyminie szefa, raczej w skrytości partyjnych siedzib, tak teraz, sprawa ma charakter oficjalny. Sam lider nie ustosunkował się jeszcze do słów O’Callaghana, jednak ze wcześniejszych wypowiedzi wiemy, że Martin, nie ma zamiaru ustępować z zajmowanego stanowiska w Fiannie, więc podda się ocenie, ale dopiero podczas wyborów szefa ugrupowania i sam, ponownie weźmie udział w wyścigu.

Takich problemów nie ma jeszcze Fine Gael, ale Leo Varadkar powiedział, iż pokazuje to słabnącą popularność jego partii, natomiast dołującego poparcia, upatruje we współpracy koalicyjnej. Varadkar nie ma się też czego obawiać, albowiem w Fine Gael, nie ma jeszcze przekonania, iż to lider ciągnie partię w sondażowy dół, chociaż zauważa się pewne problemy z poparciem, jednak tu częściej mówi się, iż to Sinn Féin należy pokonać w kolejnych wyborach, gdyż partia Mary Lou McDonald, jest największym zagrożeniem, a Leo, wciąż wartością dodaną.

Bogdan Feręc

Źr: The Irish Times