„Pomysłowy Dobromir” ma kolejny pomysł

Śpiący lub rowerowy minister, jak nazywają szefa resortu środowiska i transportu Irlandczycy, błysną kolejny raz, a obecnie ma rozwiązanie na obniżenie kosztów użytkowania samochodów.

Kiedy rząd zgodził się na obniżenie akcyzy na paliwa, tą właśnie wiadomością wyszedł pochwalić się minister Éammon Ryan, który nie tylko powiedział, jakie zyski będą z tego powodu, ale i rozpędził się w swojej informacyjnej zapalczywości i dał radę, w jaki sposób można dodatkowo zaoszczędzić kilka euro, a na dodatek chronić środowisko.

Najważniejszym stwierdzeniem, jakie padło z ust ministra Ryana było to, iż należy wolniej jeździć samochodem, co ograniczy spalanie i jest to, jak dodał, „praktyczny przykład” oszczędności. To nie wszystko, bo oprócz wolniejszej jazdy, włączy się do działań Urząd ds. Zrównoważonej Energii Irlandii (SEAI), który w porozumieniu z rządem, doradzać ma oszczędzanie energii, czyli mówić będzie o gaszeniu światła.

Minister powiedział również, że o ile występują pewne zagrożenia i rząd musi brać takie pod uwagę, to niewiele wskazuje na to, iż paliwa w kraju będą racjonowane.

Na koniec jeszcze jedno odkrywcze stwierdzenie ministra, bo powiedział i to nie żart, że konkurencja między stacjami benzynowymi utrzymuje wzrost cen paliw. To natomiast można swobodnie uznać za zaprzeczenie prawidłom ekonomii i rządzącymi światem biznesu zasadami, które obalił w swojej tezie minister środowiska Irlandii.

*

Wyszydziłem trochę ministra, to teraz fakty i chociaż porady Éammona Ryana wciąż mnie śmieszą, to statystyki mówią, że zmniejszenie prędkości samochodu ze 120 km/h do 100 km/h, zmniejszy zużycie paliwa o ok. 20%. Jest jeszcze jedna sprawa, którą chcą zaznaczyć, bo pamiętam, jak minister Ryan mówił, iż problemem miast są korki i wolno przemieszczające się samochody. To z kolei podnosi zużycie paliwa i emisję spalin, więc mamy pewną sprzeczność.

Bogdan Feręc

Źr: PA Media

© POLSKA-IE: MATERIAŁ CHRONIONY PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Cena paliw zostanie
To najsłabsze sankc