Poeci pamiętają o Powstaniu Warszawskim. Premiera najnowszego wiersza Juliusza Erazma Bolka. Zaprasza Tomasz Wybranowski
Patrząc przez soczewki czasu na powstanie warszawskie, którego 78. rocznica przypadła 3 dni temu, krajobrazy możemy dostrzec niezmiennie dwa. Z jednej strony sierpniowy zryw był przepiękną, choć straceńcza insurekcją – epopeją chęci bycia wpnym głównie młodych ludzi, którzy podjęli rozpaczliwą walką nie tylko o wolną Polskę, ale i o własną godność. Tutaj do wysłuchania rozmowa z Juliuszem Erazmem Bolkiem: Patrząc z przeciwnej strony, widzimy tragiczny bilans powstania, który wielu […]
Patrząc przez soczewki czasu na powstanie warszawskie, którego 78. rocznica przypadła 3 dni temu, krajobrazy możemy dostrzec niezmiennie dwa. Z jednej strony sierpniowy zryw był przepiękną, choć straceńcza insurekcją – epopeją chęci bycia wpnym głównie młodych ludzi, którzy podjęli rozpaczliwą walką nie tylko o wolną Polskę, ale i o własną godność.
Tutaj do wysłuchania rozmowa z Juliuszem Erazmem Bolkiem:
Patrząc z przeciwnej strony, widzimy tragiczny bilans powstania, który wielu historykom dyktuje niełatwe i kłopotliwe pytania o jego logikę i sens.
Ale niezależnie od ocen celowości wybuchu powstania, nie ma – i o tym jestem przekonany – nikogo, kto nie doceniałby zastępów młodych Polaków walczących z Niemcami tak długo, w tak trudnych do wyobrażenia warunkach.
Wypada popaść w zadumę, pomilczeć i oddać hołd bohaterom. Tak jak poeta Juliusz Erazm Bolek, który w 78. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego napisał wiersz, który ukazuje bestialstwo okupantów, relatywzim zdarzeń w zależności czy czas tak zwanego pokoju, czy wojny (cokolwiek ona nie znaczy).
Czytając ten wiersz po raz pierwszy miałem przed oczami nie barykady i walki, ale postaci mordowanych betialsko mieszkańców Warszawy.
Dziś w dobie poprawności i relatywizowania absolutnie wszystkiego, to bardzo ważny głos, głos autorytetu. W XXI wieku ludzie niestety niechętnie chcą go rozpoznać, a co dopiero zrozumieć! Autorytet przegrywa z użyciem, historia i pamięć o przodkach wypierana jest przez rojenia polityków i nowe paktowania.
Wobec tego poeta piszący o historii musi zachować krytyczną wręcz zimną świadomość tego, że przeszłość i przyszłość ludzkości to horyzont, który otacza każdy nasz krok. Zaś „dike” i „ananke” to pojęcia, które nie odeszły do lamusa, szczególnie „konieczność”.
„Ananke” w tradycji antycznej była personifikacją siły zniewalającej do bezwzględnego podporządkowania się wyrokom przeznaczenia. Tutaj zastanowić się na chwilę co jet naszym przeznaczeniem, potomków bohaterów Powstania Warszawskiego. I na to pytanie w tropach metafor odpowiada Juliusz Erazm Bolek.
Tomasz Wybranowski
Juliusz Erazm Bolek: POWSTANIE
krwawe walki wybuchły
bo byli tacy co nienawidzili
i tacy co pragnęli wolności
miasto
zalało się krwią i ogniem
masowo dochodziło do
rabunków
gwałtów
i mordów
na żołnierzach
i cywilach
ofiarami
były nawet
dzieci
masowe egzekucje
były na porządku dziennym
mordowany był każdy
kogo można było zabić
powstanie wolności
to były urwane kończyny
rozlane jelita
zwęglone ciała poległych
zmiażdżone zwłoki
zasypanych
w zbombardowanych domach
stosy pomordowanych ciał
których nie miał kto grzebać
strach
cierpienie
śmierć
ginęli
synowie
matki
ojcowie
siostry
bracia
dzieci
wszyscy
ci co żyli mieli
otwarte
ropiejące rany
byli głodni
przerażeni
i spragnieni
końca koszmaru
to było piekło
stworzone przez
kulturalnych
i cywilizowanych
okupantów
których szczytowym
intelektualnym osiągnięciem
było wymyślenie
obozów zagłady
z nienawiści do ludzi
pragnących wolności
doprowadzili do zagłady
miasto
które stało się
cmentarzem
dramatu
nie da się opisać
cyframi
rachunkami strat
i krzywd
ani żadnym
straconym życiem
jednego człowieka
który miał marzenia
marzenia
mijają lata
trwa spór
o sens
o cenę wolności
którą były
setki tysięcy ofiar
spór bez sensu
bo przecież
nikt nie miał
szklanej kuli
w której można by
zobaczyć przyszłość
przyszłość
jest jedna
to opowieść
o narodzie
który zawsze
walczy
O autorze:
Tomasz Wybranowski
Tomasz Wybranowski (1972). Dziennikarz prasowy i radiowy, krytyk i publicysta, poeta i literat. Absolwent polonistyki na UMCS (specjalność edytorsko – medialna). Pracował w lubelskich rozgłośniach: Centrum, Puls, Top, oraz kieleckim TAK. Był także korespondentem radiowej „Trójki” (1997 – 1999) i Informacyjnej Agencji Radiowej (2008 – 2010; oraz 2016). Obecnie szef muzyczny Radia WNET.
Autor pięciu tomików wierszy (ostatnio „Zaklinator” z 2019 roku). Jego wiersze pojawiły się w ponad trzydziestu antologiach (m.in. „Napisać swój świat” Zamość 1995, „Harmonia Dusz” 2011, „Piękni Ludzie” 2012). Drukował w prasie polskiej i emigracyjnej (ponad trzydzieści tytułów). Jego wiersze przetłumaczono na angielski, rosyjski, bułgarski i chorwacki.
Od 2005 roku w Irlandii. Na przełomie 2005/2006 był redaktorem naczelnym tygodnika „Strefa Eire”, później miesięcznika „Wyspa” (2006 – 2008) i tygodnika „Kurier Polski” (2008 – 2012).
Wydawca i prezenter programów: „Polska Tygodniówka” w dublińskiej rozgłośni NEAR 90, 3 FM (prawie 600 wydań), oraz „Irlandzka Polska Tygodniówka” (obecnie „Studio Dublin”) w radiu WNET.
W latach 2014 – 2016 redaktor naczelny i dyrektor TRD – Twojego Radia Dublin (internetowa rozgłośnia dla Polaków na Wyspie).
W latach 2006 – 2012 stały korespondent tygodnika „Przegląd”, dwutygodnika „Praca i Życie za Granicą” (2005 – 2008). Pisywał także dla portalu Interia.pl. Pojawia się w mediach irlandzkich i brytyjskich. Publikował i publikuje recenzje płytowe i wywiady muzyczne w kilku internetowych zaułkach (m.in. PoliszCzart, wNas.pl, Polityce.pl, Kontury.net).
Rozpoczął studia doktoranckie na wydziale Nauk Politycznych UMCS. Autor sześciu artykułów naukowych (m.in. UMCS, Uniwersytet Gdański) z pogranicza literatury, mediów i antropologii środków masowego przekazu.
Były dyrektor Polskiego Radia dla Zagranicy. W 2017 roku startował w konkursie na prezesa Polskiego Radia SA i znalazł się w jego finale.
W przygotowaniu szósty zbiór wierszy „JednoCzas” oraz muzyczno – poetycki audiobook „Czuwanie w JednoCzasie” z udziałem muzyków formacji Anima Libera oraz PhotoSonic Orchestra. Pod koniec roku 2020 planuje wydać swoją pierwszą powieść „Zdychanie głupca” / „Die fool, Die!”.