Pandemia COVID-19 nie została odwołana

Wesprzyj naszą pracę na Go Fund Me. Dziękujemy!

COVID-19 nie zniknął, choć nie zbiera już tak śmiertelnego żniwa jak wcześniej – mówili eksperci w przeddzień 3. rocznicy ogłoszenia przez WHO stanu pandemii. Przypominali, że nadal bronią przed tym patogenem są szczepienia, mycie rąk i dystans, tym bardziej, że leczenie ciężkiego przebiegu choroby pozostaje dużym wyzwaniem klinicznym.

W przeddzień trzeciej rocznicy ogłoszenia przez WHO pandemii COVID-19 – stało się to 11 marca 2020 roku – w Centrum Prasowym PAP odbyła się konferencja prasowa poświęcona najważniejszym zagadnieniom związanym z COVID-19 i promocji publikacji pt. „COVID – 19 – trzy lata pandemii: nowe warianty, stała konieczność szczepień, narastający post-COVID” wydanej przez inicjatywę „Nauka przeciw pandemii”. Jej pomysłodawcą jest prof. Andrzej M. Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego i kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych w szpitalu MSWiA w Warszawie.

– Co prawda trzecia rocznica pandemii nie jest godna celebrowania, (…) ale warto pamiętać, że do dziś ten stan nie został odwołany i nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższych miesiącach został odwołany – podkreślił.

Wskazał, że całkowita liczba przypadków zachorowań na COVID-19 w listopadzie ubiegłego roku wynosiła 646 milionów 581 tys. 461. Natomiast w dniu 09 marca 2023 roku zanotowano 30 milionów więcej zakażeń. COVID-19 zniknął więc z pierwszych stron gazet, ale nie zniknął z życia. W Polsce od listopada ubiegłego roku jest również wyraźny progres zakażeń, ale w porównaniu z pierwszymi dwoma latami zdecydowanie mniej jest dramatycznych przebiegów choroby.

Odporność populacyjna

Naukowcy zwracali uwagę, że to, iż COVID-19 nie sieje już tak śmiertelnego żniwa jak przez pierwsze dwa lata, zawdzięczamy kilku zjawiskom, m.in. szczepieniom i zyskiwanej w ten sposób przez społeczeństwa odporności, odporności wskutek przejścia zakażenia oraz mutacjom wirusa.

– Każdy, kto przyjął szczepionkę, wziął udział w akcie społecznej odpowiedzialności – podkreślił dr hab. Ernest Kuchar, prezes Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjno- Izolacyjnego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Przypomniał, że szczepienie wprawdzie nie gwarantuje uniknięcia zakażenia, to jednak znacząco redukuje ryzyko jej ciężkiego przebiegu oraz śmierci z powodu COVID-19.

Wskazywał, że choroba przypominająca przeziębienie nie jest niczym przyjemnym, ale nie jest też takim dramatem, jak konieczność leczenia w szpitalu, łącznie z podawaniem tlenu, czasem pobytem na oddziale intensywnej opieki medycznej.

– 5 miliardów osób na świecie przyjęło co najmniej dwie dawki szczepionki. Od 2020 r. COVID-19 był trzecią przyczyną zgonów na świecie po wypadkach samochodowych i udarach. Efekt szczepień nie jest cudowny, jeśli chodzi o zakażanie się. Jest on trudniejszy do uzyskania, ale zauważono, że im więcej osób jest zaszczepionych po 60. roku życia, tym więcej zgonów uniknięto w tej grupie wiekowej. Szczepionki zwiększają odporność na wirusa i przebieg choroby jest łagodniejszy. Są treningiem dla układu odpornościowego – mówił prof. Ernest Kuchar.

Ekspert zwrócił przy tym uwagę, że odporność poszczepienna z czasem się zmniejsza, podobnie jak w przypadku przyjęcia szczepionki przeciw grypie czy krztuścowi.

– Dziś już wiemy, że osoby zaszczepione dawką przypominającą dziesięciokrotnie rzadziej były hospitalizowane. Natomiast ci, którzy byli zaczepieni dwoma dawkami, mieli 2,5 krotnie mniejsze ryzyko hospitalizacji – mówił prof. Kuchar.

Nowe warianty SARS-CoV-2 nieuniknione

Do tej pory laicy z pewnością słyszeli o kolejnych wariantach koronawirusa: alfa, beta, delta, omikron. Niewykluczone, że będzie się ich pojawiać więcej.

– Materiałem genetycznym wszystkich koronawirusów jest RNA, co m.in. decyduje o dużej podatności wirusa na zmienność – dochodzi do mutacji – tłumaczył prof. Piotr Rzymski, biolog z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.

Wirusy, których genom stanowi DNA nie mają cechy tak dużej zmienności.

Profesor Rzymski wyjaśniał dwa procesy, dzięki którym SARS-CoV-2 się mutuje:

  • Mutacji punktowych, czyli drobnych zmian w materiale genetycznym, które są rezultatem błędu popełnianego przez enzym namnażający RNA. W wyniku tego powstaje mała zmiana w materiale genetycznym. 
Fot. PAP

Być zdrowym

Duszność w COVID-19 i w astmie. Czy są różnice?

– Takie małe zmiany nie mają znaczenia, ale zdarza się, że wywołują równie drobną zmianę w łańcuchu aminokwasów, które budują konkretne białko wirusa. Niekiedy zmiany są korzystne dla wirusa, szybciej się on namnaża, lepiej się rozprzestrzenia i te zmiany będą się upowszechniać, bo są dla wirusa korzystne, przystosowawcze. To dlatego właśnie SARS-CoV-2 od początku się zmienia – mówił. 

  • W drodze rekombinacji – tak powstała wersja xbb nazwana przez media krakenem; dwie wersje wirusa zainfekowały tę samą komórkę, replikowały się, ale doszło do pomieszania materiału genetycznego między nimi i powstała hybryda, naukowo nazywana rekombinatem.

– To, jak zmienia się patogen w czasie, nie zależy tylko od tempa replikacji, ale też od tego, ile ma szans na rozprzestrzenianie się. SARS-CoV-2 miał dużo. Omikron obecnie nie jest istotny z punktu widzenia klinicznego, bo skumulował ogrom mutacji, ale też dlatego, że zbudowaliśmy poziomy nabytej odporności poprzez przejście infekcji i szczepienia. Złagodziliśmy w ten sposób wirusa – tłumaczył prof. Rzymski.

Przeciwciała naukowiec porównuje do frontu nabytej odporności. Jeśli wirus przeciśnie się przez przeciwciała, jest jak wróg przeciskający się przez zasieki i dostający się do naszych baz, czyli do komórek. Na szczęście, mamy ciężkie wojsko w postaci odpowiedzi komórkowej, której wirus ucieka wolniej. Odpowiedź komórkowa nabyta, wytworzona m.in. przez szczepienia łagodzi skutki kliniczne infekcji. 

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Szczepienia

Szczepionki mRNA a możliwość zakażenia SARS-CoV-2

Eksperci podkreślali: To dlatego od początku pandemii priorytetem szczepień było i jest łagodzenie skutków klinicznych choroby. Szacuje się, że szczepienia przeciw COVID-19 globalnie uratowały w 2021 r. 19 milionów 800 tysięcy osób. 

Kolejne dawki przypominające?

Na razie można było się zaszczepić w sumie czterema lub trzema dawkami szczepionki (w zależności od preparatu; każda po pierwszej to przypominająca). Ponieważ wirus nie znika, a u osób narażonych na ryzyko ciężkiego przebiegu SARS-CoV-2 jest wciąż dużym zagrożeniem, naturalnym jest pytanie, czy będą kolejne dawki przypominające.

Zdaniem prof. Fala szczepienia przeciwko COVID-19 są konieczne również dziś, ponieważ wirus nie zniknął i nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jaki będzie nowy wariant. 

Zdaniem profesora Kuchara wirus raczej zostanie z nami jak grypa, a dopóki istnieje zagrożenie, dopóty potrzebne są szczepienia. Podobnie jak w przypadku grypy czy krztuśca, odporność poszczepienną mamy na rok – dlatego potrzebne są dawki przypominające. 

Long-COVID

Trzecia część ostatniej publikacji inicjatywy „Nauka przeciw pandemii” traktuje o zespole postcovidowym po przebyciu ostrej choroby. Prof. Fal zwracał uwagę, że u ponad 60 proc. pacjentów dolegliwości takie jak zmęczenie, upośledzenie różnych funkcji itp. utrzymują się do dwóch miesięcy, u ponad 30 proc. długoterminowo, czyli powyżej pół roku. 

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Uzależnienia

Pandemia może spowodować trwałą zmianę w życiu

– Chcielibyśmy przygotować algorytm, jak postępować z osobami cierpiącymi na long-COVID: męczliwość, kłopoty z pamięcią, rozwój cukrzycy. Najlepszym sposobem na uniknięcie kłopotów jest szczepienie – zapewniał prof. Fal. – Od długiego czasu liczymy na leki celowane przeciw COVID-19. Byłoby wspaniale, gdyśmy przyjmowali tabletkę na COVID-19 i mieli pewność, że będzie dobrze – mówił.

Ale, choć w lutym tego roku EMA dopuściła do leczenia w Europie jeden preparat, leczenie ciężkiego COVID-19 oraz jego powikłań to wciąż wyzwanie kliniczne, a często też organizacyjne. 

– W dalszym ciągu najważniejsza jest zatem profilaktyka: dezynfekcja, dystans, maseczka i szczepienia – przekonywał profesor.

Podczas pandemii różne były modele walki z nią – od chińskiego „zero COVID” po miękkie zalecenia i obostrzenia w Szwecji.

Paneliści byli zgodni co do tego, że lockdowny z dzisiejszej perspektywy wydają się wielu osobom działaniami na wyrost, ale zwracali uwagę, że nikt przecież nie znał wirusa, były oczekiwania społeczne, żeby jakoś obywateli chronić i chodziło o spłaszczenie krzywej zakażeń, żeby nie zapełnić oddziałów szpitalnych.

– To pewnie nie jest ostatnia pandemia w tym wieku. Pojawią się nowe patogeny odzwierzęce. W Azji wciąż kwitnie handel dzikimi zwierzętami. Ponadto mamy zwierzęta skupione w dużych hodowlach. Jeśli chcemy uniknąć pandemii, ochrona środowiska nie powinna być traktowana jak truizm. Musimy monitować wirusy zwierzęce i czynić pewne działania, by któryś z nich nie pokonał bariery międzygatunkowej – mówił prof. Rzymski.

O publikacji inicjatywy „Nauka przeciw pandemii”

Autorzy ostatniej, trzeciej edycji koncentrują się na trzech zagadnieniach:  

  • choroba nadal trwa, a na walkę z nią nie ma lepszego sposobu niż szczepienia; 
  • zespół postcovidowy;
  • nadzieja na pojawienie się leczenia celowanego na wirusa.

Dla przypomnienia: w pierwszej części serii „Nauka przeciw pandemii” wyjaśniano, co to jest wirus, co to pandemia, czym są szczepionki przeciwko COVID-19. Chodziło głównie o przeciwdziałanie szerzącym się fake newsom. 

Część druga tej serii ukazała się rok później. Opisywano w niej przebieg choroby, jak ona się szerzy w organizmie i jak się szerzy geograficznie, jak powstają kolejne warianty wirusa.

Fot. PAP

Uzależnienia

Jak nasz układ immunologiczny walczy z wirusem SARS-CoV-2

Sporo miejsca w publikacji poświęcono szczepieniom. 

Wśród autorów trzeciej edycji znajdują się lekarze – naukowcy różnych specjalności: interniści, pediatrzy, kardiolodzy, pulmonolodzy chorób zakaźnych itp., a także biolodzy:

  • Prof. dr hab. n. med. Andrzej M. Fal
  • Prof. dr hab. n. med. Robert Flisiak 
  • Dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz
  • Dr Jacek Krajewski
  • Dr hab. n. med. Ernest Kuchar
  • Dr hab. n. med. Agnieszka Mastalerz-Migas
  • Prof. dr hab. n. med. Krzysztof Pyrć
  • Dr hab. n. med. Piotr Rzymski
  • Prof. dr hab. n. med. Krzysztof Simon
  • Dr Michał Sutkowski
  • Prof. dr hab. n. med. Jacek Wysocki
  • Prof. dr hab. n. med. Joanna Zajkowska

Publikację można pobrać na stronie www.naukaprzeciwpandemii.pl

Beata Igielska, zdrowie.pap.pl

Materiał przygotowany w partnerstwie z Inicjatywą „Nauka przeciw pandemii”.

Fot. PAP/S. Leszczyński

Wesprzyj naszą pracę na Go Fund Me. Dziękujemy!
© POLSKA-IE: MATERIAŁ CHRONIONY PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Polacy wskazali najd
Magdalena Antosiewic

Irlandzka trasa koncertowa Dory Goli: Galway - 13 kwietnia, Clare - 27 kwietnia, Wicklow - 18 maja, Limerick - 31 maja.

Bilety są już dostępne na stronach internetowych Monroe's Galway, Port Duggans, The Whale Theatre, Upstairs at Dolan's i przy wejściach. Zapraszamy!!!

Irlandzka trasa koncertowa Dory Goli: Galway - 13 kwietnia, Clare - 27 kwietnia, Wicklow - 18 maja, Limerick - 31 maja.

Bilety są już dostępne na stronach internetowych Monroe's Galway, Port Duggans, The Whale Theatre, Upstairs at Dolan's i przy wejściach. Zapraszamy!!!