Obawy przed recyklingiem urządzeń elektronicznych

W Irlandii recyklingowi mogłoby zostać poddanych znacznie więcej urządzeń elektronicznych, gdyby nie obawy społeczeństwa przed utratą danych.

Jak wynika z przeprowadzonej analizy, która powstała na podstawie przeprowadzonej ankiety dla WEEE Ireland przez Empathy Research, co piąta osoba w kraju obawia się poddania recyklingowi nieużywanych urządzeń technicznych i elektronicznych. Obawy wynikają przede wszystkim z faktu, iż ludzie boją się, że dane zapisane na nośnikach danych, trafią w niepowołane ręce.

Kolejne 22% przechowuje starsze urządzenia elektroniczne i techniczne, jako zabezpieczenie na wypadek awarii używanego aktualnie sprzętu, chociaż mogliby poddać ten recyklingowi.

Jak wynika z analizy, na każde 10 sztuk zakupionego nowego sprzętu technicznego i elektronicznego, tylko 4 starsze poddawane jest recyklingowi, a w Irlandii sprzedaje się rocznie ok. 6 mln sztuk nowych urządzeń, w tym telefonów komórkowych, laptopów, tabletów, drukarek, kabli i ładowarek.  

Z danych wynika więc, że w kraju zaledwie 40% całego sprzętu, jaki nie jest już używany, poddaje się dalszemu przerobowi, a 12% mieszkańców odpady elektroniczne i techniczne, w tym małe urządzenia AGD wyrzuca do ogólnych pojemników na śmieci.

Gdyby jednak zwiększyć skalę recyklingu, zarówno w Irlandii, jak i w Europie, ale i na całym świecie, można by odzyskiwać znacznie większą ilość metali, ale też innych surowców, które szkodzą środowisku. W tym przypadku mówi się o kobalcie, licie i galu, które używane są w procesie produkcji akumulatorów samochodowych i w bateriach, ale mają też znacznie w przemyśle półprzewodników.

Na podstawie tych danych, szef WEEE Ireland Leo Donovan stwierdził, iż należy zrobić znacznie więcej, by zachęcać mieszkańców Irlandii do recyklingu.

*

Moje opinia w tej sprawie, jest nieco inna. Ponieważ dużo pracuję na urządzeniach elektronicznych, w tym komputerze i laptopie, doskonale wiem, że ich żywotność jest stosunkowo niska. Mogę to łatwo udowodnić, bo przez dwa lata „wykończyłem” trzy komputery, czyli raczej przerób mam całkiem spory. Ważne jest jednak, że z tym recyklingiem jest pewien kłopot, bo nie wszystkie sklepy z elektroniką, odbierać chcą stary sprzęt, więc tego muszę się pozbyć, jadąc specjalnie do punktu zbiórki, a ten znajduje się na drugim końcu miasta. Gdyby jednak firma zajmująca się recyklingiem, np. jeden raz w miesiącu podstawiała na osiedle, na którym mieszkam kontener na takie odpady, ułatwiłoby to mnie i innym mieszkańcom pozbywanie się zalegających komputerów, pralek i starych czajników, co byłoby z korzyścią dla mieszkańców i środowiska. Obecnie, prowadzone są takie akcje, ale nazywam je sporadycznymi, bo dwa razy w roku, to jednak trochę mało, żeby stary sprzęt elektryczny i elektroniczny, nie był standardowym wyposażeniem komórek i ogrodowych szop.

Jest oczywiście blisko mojego osiedla jeden punkt darmowego odbioru zużytych urządzeń, ale czynny jest raz w tygodniu, w sobotę, a to również nie jest czasami odpowiednia pora, żeby odwieźć stary sprzęt i poddać go recyklingowi.

Bogdan Feręc

Źr: Busieness Plus

Photo by Simon Hurry on Unsplash

© POLSKA-IE: MATERIAŁ CHRONIONY PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
To był dobry rok dl
Najstarsza osoba w I