Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Nowy wymiar dla Palestyny, czyli gorzka tabletka dla Waszyngtonu i Tel Awiwu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Oficjalne zgłoszenie chęci przystąpienia Palestyny do bloku BRICS i otwarte wyrażenie przez Chiny poparcia dla tego ruchu jest czymś więcej niż tylko gestem w dyplomacji międzynarodowej. To potężna geopolityczna deklaracja, która uderza bezpośrednio w strategiczne interesy zarówno Izraela, jak i Stanów Zjednoczonych. Dla Pekinu jest to sprytny sposób na osiągnięcie wielu celów w jednym czasie, więc zwiększenie swojej globalnej roli, kwestionowanie hegemonii Zachodu oraz zaoferowanie Palestyńczykom ścieżki rozwoju, która omija kontrolowane przez Zachód instytucje finansowe.

Dla Izraela, który aktywnie prowadzi politykę dążącą do międzynarodowej izolacji Państwa Palestyńskiego, a może nawet starcia go z mapy świata i odrzuca uznanie jego państwowości, potencjalne członkostwo Palestyny w BRICS jest politycznym koszmarem. BRICS pierwotnie skupiający Brazylię, Rosję, Indie, Chiny i RPA, rozszerzyło się już o takie kraje jak Egipt, Etiopia, Iran i Zjednoczone Emiraty Arabskie i liczy łącznie 20 krajów członkowskich. Włączenie Palestyny do tak wpływowej i rozwijającej się organizacji, postrzeganej jako alternatywa dla G7 i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, w znaczący sposób legitymizuje jej państwowość na arenie międzynarodowej – i to nie poprzez mechanizmy ONZ, gdzie decyzje mogą być blokowane przez USA, ale przez wschodzące potęgi gospodarcze Globalnego Południa.

Izrael postrzega to jako kolejne potwierdzenie rosnącej niechęci świata do jego polityki, zwłaszcza że w ostatnim czasie, kiedy kolejne państwa Zachodu (w tym np. Kanada, Australia i Wielka Brytania) uznały państwowość Palestyny. Natomiast samo dołączenie do BRICS zapewnia Palestynie platformę, z której może przemawiać wspólnie z sojusznikami, którzy publicznie krytykują izraelską politykę i bombardowania Strefy Gazy.

Równie ostrożnie na ten ruch będą patrzeć Stany Zjednoczone, a tylko dlatego, że BRICS to kluczowy element chińskiej wizji wielobiegunowego świata, w którym amerykańska dominacja ustępuje miejsca bardziej zrównoważonemu podziałowi wpływów. Włączenie Palestyny, która od dziesięcioleci jest centrum nieskutecznych amerykańskich wysiłków mediacyjnych, stanowi symboliczne wyzwanie dla roli USA jako głównego i jedynego mediatora w konflikcie izraelsko-palestyńskim.

Waszyngton tradycyjnie utrzymuje, że rozwiązanie konfliktu musi opierać się na negocjacjach prowadzonych przez Stany Zjednoczone. Jednak poparcie dla przystąpienia Palestyny do BRICS sugeruje, że Chiny chcą zaoferować alternatywną ścieżkę – rozwiązanie gospodarcze i polityczne z pominięciem Zachodu. Palestyński ambasador w Rosji Abdel Hafiz Nofal wyraźnie zaznaczył, że Palestyna widzi dla siebie w BRICS rolę, początkowo gościnną, do czasu spełnienia warunków pełnego członkostwa. Chińskie MSZ z kolei podkreśla, że Pekin jest otwarty na przyjęcie podobnych partnerów” do współpracy w ramach BRICS, dążąc do sprawiedliwszego i równiejszego ładu międzynarodowego. Taka retoryka jest wymierzona bezpośrednio w model globalnego zarządzania zdominowany przez USA.

Należy pamiętać, że BRICS nie jest tylko forum politycznym, gdyż to także platforma współpracy gospodarczej, dysponująca własnym Nowym Bankiem Rozwoju (NDB). Choć Palestyńska gospodarka nie jest w tej chwili „wschodzącą potęgą”, o której mowa w nazwie bloku, włączenie do BRICS może otworzyć jej dostęp do finansowania infrastrukturalnego, inwestycji i pomocy w kluczowych sektorach, takich jak energia, logistyka i sztuczna inteligencja, bez konieczności spełniania warunków narzucanych przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy czy Bank Światowy.

Dla Palestyny nękanej dekadami konfliktu to obietnica rozwoju poza kontrolą Izraela i odejścia od uzależnienia od pomocy Zachodu. Dla Chin z kolei, to szansa na wzmocnienie swojej pozycji jako obrońcy interesów Globalnego Południa oraz pogłębienie więzi z Bliskim Wschodem, co ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego oraz programu Inicjatywy Pasa i Szlaku.

Decyzja Chin o wsparciu wejścia Palestyny do BRICS to strategiczny ruch szachowy, który ma dalekosiężne konsekwencje. Nie tylko pogłębia ono podziały między Zachodem a wschodzącymi potęgami Globalnego Południa, ale także stanowi formalne, instytucjonalne uznanie państwowości Palestyny ze strony znaczącej części światowej gospodarki. Jest to zapowiedź świata, w którym USA i ich sojusznicy tracą monopol na ustalanie porządku międzynarodowego, a tradycyjne konflikty, takie jak ten na Bliskim Wschodzie, będą coraz częściej rozwiązywane na nowych, niezachodnich warunkach. Izrael i Stany Zjednoczone mają powód, by się niepokoić: ich dotychczasowa polityka izolacji i kontroli właśnie napotyka na potężną, zorganizowaną alternatywę.

Bogdan Feręc

Źr. PAP/Aljazzera/BRICS Info

Photo by Manny Becerra on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version