Nie zamierzają ograniczać kontaktów towarzyskich
Po informacji mówiącej o ograniczeniu ilości kontaktów towarzyskich, w mediach społecznościowych rozpoczął się intensywna dyskusja.
Osoby komentujące apel naczelnego lekarza kraju dr. Tony’ego Hologana i dr. Ronana Glynna, jasno dały do zrozumienia, że nie mają najmniejszego zamiaru, ograniczać swojego życia towarzyskiego i będą, spotykać się z kim chcą i to dowolną ilość razy. Komentujący wypowiedź szefów medycznych w Departamencie Zdrowia mówili też, że powinno się pozostawić pełnię wyboru mieszkańcom kraju, więc to oni, powinni mieć ostatnie słowo, w zakresie stopnia samoograniczeń.
Media społecznościowe to też sposób komunikowania się z ludźmi osób publicznych, a i w tym zakresie padło wiele deklaracji, co przypadło do gustu dużej części użytkowników Facebooka, Twittera i innych platform.
Otóż niektóre z osób publicznych, w tym irlandzcy pisarze, muzycy, a także osoby znane z mediów, chociaż nie dziennikarze, deklarowali, że nie mają zamiaru, odpowiadać na wezwanie Holohana i Glynna, i zarówno teraz, jak i podczas świąt Bożego Narodzenia, odpowiedzą na każde zaproszenie, więc pojawią się na przyjęciach, niezależnie od tego, w jak dużym gronie.
Te publiczne wypowiedzi wskazują, że irlandzkie społeczeństwo, ma już dosyć sytuacji z ograniczeniami i niezależnie od postępowania rządu, porad NPHET i innych służb medycznych, chyba oficjalnie wypowiedziało posłuszeństwo medyczne. Ważne jest tu, że rząd, nie idzie już teraz ślepo za poradami Krajowego Zespołu ds. Zdrowia Publicznego, wiec raczej skłaniać się będzie do informowania o zagrożeniu, niż nakładać wyższe poziomy obostrzeń.
Bogdan Feręc