Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Monzo wchodzi do gry. Cyfrowy bank z Londynu stawia flagę w Dublinie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Irlandzki krajobraz finansowy właśnie dostał nową plamę koloru i to w odcieniu intensywnego różu. Brytyjski bank internetowy Monzo uzyskał pełną licencję bankową od Banku Centralnego Irlandii oraz Europejskiego Banku Centralnego. To nie jest drobna formalność, a zielone światło do prawdziwej działalności bankowej z własnym numerem IBAN, pełną ofertą rachunków i europejską bazą operacyjną w Dublinie.

Monzo przenosi do Irlandii nie tylko adres, ale i ambicję. Bank zapowiada szybkie uruchomienie rachunków bieżących dla klientów indywidualnych, dzieci oraz kont wspólnych. Do tego dochodzą konta firmowe, choć na razie z listą oczekujących, co jasno sygnalizuje, że Monzo chce grać szeroko, nie tylko w segmencie detalicznym.

Na deser bank dorzuca konta oszczędnościowe z natychmiastowym dostępem do środków i oprocentowaniem 1,6%. Według Monzo to dwanaście razy więcej niż średnia irlandzka stopa dla depozytów jednodniowych. Brzmi jak marketing? Być może, ale w kraju, gdzie oszczędzanie bywa bardziej aktem wiary niż strategią finansową, taka oferta nie przechodzi niezauważona.

Jak u cyfrowej konkurencji, czyli Revoluta, Bunqa czy N26 sercem systemu jest aplikacja mobilna. Telefon zamiast okienka i powiadomienie push zamiast kolejki. Monzo obiecuje całodobową obsługę klienta prowadzoną przez ludzi, nie chatboty udające empatię. To detal, ale w świecie bankowości detal ma znaczenie.

Firma założona została w 2015 roku i urosła bardzo szybko, a dziś ma 14 milionów klientów w Wielkiej Brytanii, w tym ponad 800 tysięcy firm. Jest prywatna, wyceniana na 5,4 miliarda euro i jest siódmym co do wielkości bankiem na Wyspach. Nadal jednak to tylko cień Revoluta, kolosa z 65 milionami klientów i wyceną sięgającą 65 miliardów euro.

Dubińskie biuro Monzo nie jest placówką przypadkową, bo to europejski przyczółek dowodzenia. Siedzibę ma tu Michael Carney, prezes banku na Unię Europejską, oraz Sonia Flynn, dyrektorka operacyjna, wcześniej związana z Facebookiem w Dublinie. Do zespołu należą też Nicola O’Brien, dyrektorka finansowa na UE, oraz Elaine Deehan, szefowa banku na Irlandię. Łącznie Monzo zatrudnia ponad 3000 osób, z czego 35 pracuje w Dublinie. Historia uczy, że takie liczby rzadko stoją w miejscu.

Mieszkańcy Irlandii interesują się technologią i cenią sobie produkty cyfrowe, które powstają z myślą o ich prawdziwym życiu” – mówi Elaine Deehan. Michael Carney stawia sprawę jasno i dzięki europejskiej licencji Monzo może wreszcie zaoferować swoje produkty milionom klientów indywidualnych i biznesowych w Unii Europejskiej bez obejść, bez półśrodków, bez Brexitu w tle.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Fot. Public Domian Monzo Bank Limited

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version