Minister mieszkalnictwa ma dziwny powód do radości

Wesprzyj naszą pracę na Go Fund Me. Dziękujemy!

Irlandia od lat zmaga się z problemem mieszkaniowym, a wywołanym na własne życzenie, gdyż kiedyś zadecydowano, że państwo przełoży odpowiedzialność za budowę mieszkań na deweloperów.

Ta decyzja zaczęła się na rządzących mścić, więc od kilku lat mamy wyłącznie pogłębiający się kryzys w dziedzinie mieszkalnictwa i to w równym stopniu na rynku kupna-sprzedaży, jak i w zakresie czynszowym. To jednak nie spędza snu z powiek kolejnym ekipom rządzącym, a i kolejnym ministrom mieszkalnictwa Republiki Irlandii, bo zwyczajowo mówią oni o sukcesach, chociaż od dziesięciu lat w kraju buduje się do 30 000 mieszkań rocznie, natomiast potrzeby są znacznie większe.

Dokładnie tak samo postępuje minister mieszkalnictwa w rządach Micheála Martina i Leo Varadkara, a Darragh O’Brien, który powiedział właśnie, że jest zadowolony z wyniku budowlanego za ubiegły rok.

Jak stwierdził minister O’Brien, jest on zachwycony, iż w Irlandii udało się wybudować w ubiegłym roku prawie 30 000 nowych mieszkań, a w tym planuje się zwiększyć ilość oddawanych do użytku izb mieszkalnych.

Po tych słowach zareagowała opozycja parlamentarna, która nie pozostawiła na ministrze suchej nitki i przypomniała mu o problemach, jakie dotykają mieszkańców kraju. Mówiono więc o problemie braku mieszkań przeznaczonych do kupna, mówiono o ich niebotycznych i stale rosnących cenach, co ruguje z rynku osoby o nieco niższym statusie materialnym, ale podkreślano również, że na rynku najmu sytuacja jest tragiczna. Posłowie opozycji podkreślili, iż w kraju stale rośnie też ilość osób bez dachu nad głową, a bezdomni stanowią już grupę przekraczającą 11 500 osób.

Opozycja grzmiała również, że w kraju nie są rozwiązane kwestie mieszkaniowe, które wiążą się z uchodźcami z Ukrainy, a tych jest już ponad 72 000. Tu jednak dodano, że sam rząd stwierdził niedawno, iż spodziewa się kolejnej grupy w podobnej ilości, więc do końca roku może przebywać na wyspie ok. 150 000 uchodźców wojennych, a do tego doliczyć należy też azylantów.

Jeden z posłów Sinn Féin powiedział, że nie rozumie zadowolenia ministra O’Briena, bo kraj, co wynika z opinii ekspertów, ale też innych danych, potrzebuje minimum 60 000 mieszkań rocznie, aby opanować sytuację bieżącą. W takim przypadku daleko będzie też do zmniejszania długości list oczekujących na mieszkania socjalne, chociaż sytuacja istotnie się poprawi.

Wezwano jednocześnie rząd, aby bez zbędnej zwłoki, rozpoczął dodatkowe inwestycje budowlane, pobudzał rynek budowy mieszkań, a większość z wybudowanych za państwowe pieniądze, przekazywał do programu tanich mieszkań i mieszkań socjalnych.

Bogdan Feręc

Źr: The Liberal

Photo by Micaela Parente on Unsplash