Miasta tracą miliony euro

Pandemia dla Irlandii, nie skończy się w chwili ogłoszenia jej końca przez rząd, bo skutki, odczuwalne obecnie, pozostaną z nami przez wiele lat.

Tak będzie się dziać w dochodach miast, które już teraz twierdzą, że poprzez zmianę modelu zatrudnienia, więc przechodzenia na pracę zdalną, tracą miliony euro i to tylko z parkowania. Przed pandemią tysiące osób dojeżdżało do miejsc zatrudnienia własnymi samochodami, co przekładało się na opłaty za parkingi, a sam lockdown, jak i obecny okres przejściowy, daje się odczuć we wpływach do kas miast.

O znacznie niższych wpływach z parkowania mówią wszystkie większe miasta w kraju, a najbardziej cierpi z tego powodu Dublin i tamtejsi rajcy poinformowali, iż miesięcznie, miasto traci ok. 1 miliona euro wpływów. Straty miast są nieco mniejsze w innych rejonach kraju, ale i tam mówi się, że to wyraźny spadek dochodów z parkowania, co przełoży się na możliwości inwestycyjne Rad Miast i Powiatów.

O ile taka sytuacja nadal będzie się utrzymywać, to przywołany już Dublin, stracił w pierwszym półroczu 2021, prawie 7 mln €, w porównaniu do analogicznego okresu z 2019 roku. Zarówno radni z Dublina, jak i innych większych miast, więc Cork, Galway i Limerick mówią, że spadek dochodów z parkowania, staje się teraz istotnym problemem, który w jakiś sposób należy rozwiązać. Propozycje są obecnie dwie, ale obie raczej nie spotkają się z dobrym przyjęciem, bo albo miałyby to być dotacje rządowe, albo opłaty parkingowe, powinny być podniesione.

W pierwszym z przypadków nie należy raczej liczyć, że gabinet i minister transportu, hojną ręką zacznie rozdawać pieniądze na ratowanie miejskich budżetów, a z drugiej strony, mieszkańcy miast łaskawym okiem spojrzą na droższe bilety z parkometrów. Lokalni politycy dodają, że nie można tej sprawy odkładać na plan dalszy, gdyż coraz więcej osób przechodzić będzie na pracę zdalną, co prowadzić będzie do dalszego spadku dochodów pochodzących z parkowania.

Ja będzie? O tym przekonamy się w najbliższym czasie, bo pisma w tej sprawie, radni miejscy zaczęli kierować do rządu.

Bogdan Feręc

Źr: The Times