Nasza sytuacja w kwestii bezpieczeństwa bardzo się zmienia; działania władzy są zbyt rozproszone, by skutecznie reagować na te zmiany – mówi szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta
Unia Europejska zmierza i chce zmierzać ku centralizacji, czyli tworzenia już nie tylko organizacji sui generis, jaką jest Unia Europejska, ale tworzenia para państwa, a to musiałoby się odbywać kosztem suwerenności i podmiotowości państw członkowskich. Środowiska konserwatywne nie tylko w Polsce, ale w całej Europie coraz głośniej o tym mówią, że nie ma na to zgody. To państwa są właścicielami Unii Europejskiej, a nie Unia Europejska, Bruksela i jej biurokracja ma być głównym czynnikiem decyzyjnym w zakresie tego, co się dzieje na terytorium, bo tak często się już zaczyna mówić, to jest terytorium pod zarządem Unii Europejskiej. Unia ma swoje dobre strony, ale w tym zakresie nie można pozwolić się na centralizację
wskazuje Marcin Przydacz jedno z kluczowych wyzwań stojących przed Polską.
Polityka migracyjna – rola prezydenta Karola Nawrockiego
Na pewno w wielu aspektach negatywnych decyzji podejmowanych przez Brukselę prezydent wyraża sprzeciw i brak zgody na ich implementację. Tak jest w przypadku paktu migracyjnego i jak słyszymy są już pewne oznaki uznania faktu, że Polacy nie będą się godzić na przyjmowanie migrantów. My jesteśmy w ogóle przeciwnikami całego tego paktu, a na ten moment Bruksela wprost mówi, że w tym roku migrantów do Polski przesyłać się nie będzie. Myślę, że jeśli wygra obóz konserwatywnej prawicy w najbliższych wyborach [..] tym bardziej będzie musiała Bruksela to zrozumieć, że żaden migrant tutaj nigdy nie trafi.
Relacje z Ukrainą / Współpraca prezydenta z rządem Tuska
Myślę, że pan prezydent wykazał już w wielu aspektach gotowość do współpracy na rzecz państwa polskiego, na rzecz naszego bezpieczeństwa i dobrobytu. Przecież wiele ustaw zostało już podpisanych. Były takie, które są złe i nie zostały podpisane. Więc myślę, że przez ten pryzmat należy spoglądać. Jeżeli będą dobre projekty, to prezydent je będzie podpisywał. Jeśli będą złe, to będzie je odsyłał do parlamentu
dodaje szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta. Rozmowa w kuluarach konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach.
/awk
Radio Wnet


