Ma być śnieżnie i zimno
NOAA potwierdza swoje wcześniejsze prognozy, i twierdzi, że ta zima, będzie znacznie chłodniejsza, a i powinna obfitować w Europie w śnieg.
Ma być to spowodowane tzw. efektem La Niña, czyli anomalią pogodową, która polega na utrzymywaniu się ponadprzeciętnie niskiej temperatury na powierzchni wody, a występuje we wschodniej części Pacyfiku. La Niña jest związana ze zjawiskiem El Niño, natomiast oba zjawiska są fazami oscylacji południowej, oddziałującej intensywnie na półkulę północną.
Pierwsze oznaki ostrzejszej zimy mają być obserwowane już w grudniu, bo to miesiąc, w którym temperatury będą niższe od typowych dla tego miesiąca. Zmiany pogodowe, odczuwać ma cały kontynent europejski i jego najbliższe położenie, co oznacza, że także Irlandia oraz Wielka Brytania, mogą doświadczyć surowej zimy.
Amerykańskie służby meteorologiczne są również przekonane, że nad Europę, trafiać będzie znacznie więcej arktycznego powietrza, które przyniesie zassaną nad północną częścią Oceanu Atlantyckiego wilgoć, co z kolei zwiastuje opady śniegu. Temperatury mają być również wyraźnie niższe i ocenia się, iż zima tego roku, będzie od 1 do 2 stopni Celsjusza chłodniejsza, niż miało to miejsce w ostatnich latach.
Co ciekawe, okres chłodów, będzie krótkotrwały, bo już w styczniu, temperatury mają zacząć wzrastać, a wtedy, aura pokazać ma swoje łagodne oblicze, bo pierwszy miesiąc przyszłego roku, może okazać się cieplejszy od swoich poprzedników, czyli przekroczone zostaną normy wieloletnie. Naukowcy z NOAA mówią też, że styczeń 2022, może być miesiącem obfitującym w opady, zarówno deszczu, jak i śniegu.
Dobre informacje mamy na luty i marzec 2022 roku, bo te, jak zaznaczają amerykanie, będą raczej cieplejsze, niż zazwyczaj.
*
Z tego może wynikać, że zimą będzie zimno, bo „zimą musi być zimno”, ale za to wiosna, przyjdzie szybciej i będzie cieplejsza od typowej. Jak będzie i czy doczekamy się White Christmas w Irlandii? O tym przekonamy się już niebawem.
Bogdan Feręc
Źr: NOAA