Łukasz Tygerski: Apogeum kultu cwaniaka

Nie cwaniakuj. Gdyby koziołek nie kozaczył, to by kopyta miał całe.

Kiedyś, żeby być cwaniakiem trzeba było mieć albo szybkie nogi albo twardą d*pę. Ewentualnie było jeszcze pokrycie własnych słów w postaci pieści. Ale wtedy to się nazywało ‘obrona standardów wartości własnej’. Tak, bo wtedy również słowa urażały.

Sławne hasło “jak się narobić, żeby się nie narobić” prowadziło do mnóstwa kreatywnych rozwiązań. O tym pisałem już nie raz: krojenie frajera. Powstawały przekręty piramidowe albo na wnuczka. W zależności od targetu. W języku angielskim jest nawet rozbudowana gama odpowiednich określeń jak Hustler, Grifter, Con Artist.

‘Po cwaniactwie’ to tak ustalić zasady ówcześnie, żeby niezależnie od ostatecznego wyniku i tak być na korzystnej pozycji.

Cwaniak albo liczy karty albo ma asa w rękawie, cwaniak tak tasuje że skleja ze sobą karty, oraz ma zawsze rozbiegane spojrzenia.

Nie ma chyba takiej sytuacji, w której bez odpowiedniego nacisku zaufać takiemu człowiekowi. Ale z drugiej strony to nie konfident, więc nawet jak coś się posypie to nikomu się nie przyzna, więc jedyne, o co trzeba się martwić, to czy na samamym końcu sami nie wyjdziemy na frajera.

Nie okłamujmy się, uczciwych obywateli nie hoduje się na farmach, trzeba ich wychować, a klimat jest jaki jest. Jeśli widzisz, że uczciwa praca może cię tylko wykończyć, a do tego jeszcze zjedzą cie podatki i składki to wizja szybkiej forsy staje się już nie tylko szansą na przeżycie, ale również planem na to, żeby w końcu mieć to co się zapragnie.

Nie każdy może być uznanym sportowcem, bo do tego trzeba trenować, trenować i trenować. Nie ma czasu na seks i wódkę z kolegami. To już nie są lata 70te, gdzie można było to wypocić i nikt się nie darł.

A skoro nie każdy może być jak Lewy, a chce mieć to wszystko co on ma, to zaczyna kombinować… a może by tak postawić na tych, co będą myśleć podobnie i niby rozdawać, ale tak naprawdę zabierać? Może by tak wysłać tam do rządu tych co sklejają karty?

I teraz ta ekipa cwaniaków wystawiła swojego najlepszego influencera, żeby przekonał wszystkich w PE, że Cwaniak to po polsku znaczy Praworządny Obywatel.

Łukasz Tygerski