Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Luas – Cork szykuje się na jazdę bez trzymanki!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Cork przygotowuje się na wielką zmianę w miejskim transporcie — i nie, nie chodzi o powrót konnych tramwajów. Mieszkańcy mogą zabrać głos w sprawie nowej, 18-kilometrowej trasy Luas, która połączyć ma Ballincollig z Mahon Point. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wkrótce zamiast stania w korkach, będzie można wygodnie śmigać przez miasto lekką koleją, z przystankiem przy uczelni, centrum, stacji Kent i… może nawet przy ulubionym pubie.

Nowa trasa przewiduje aż 25 przystanków, w tym przystanek przy Munster Technological University, centrum Cork, stacji Kent oraz Blackrock. Ale to nie wszystko! Plany obejmują także budowę nowego mostu komunikacyjnego łączącego stację Kent z Kennedy Quay oraz rozbudowę infrastruktury rowerowej – bo przecież nikt nie chce zostawiać roweru w błocie.

A jeśli boisz się, że nie znajdziesz miejsca na parkingu, to mamy dobrą wiadomość: projekt uwzględnia parking typu „park and ride” na 1000 miejsc w Ballincollig oraz węzeł przesiadkowy w Mahon. Czyli coś dla tych, którzy lubią prowadzić, ale nie aż tak bardzo.

Premier Micheál Martin określił projekt jako „przełomowy” i „istotny krok” w rozwoju Cork. „Luas Cork znacznie poprawi łączność w mieście, czyniąc transport bardziej dostępny dla wszystkich, czyli mieszkańców, turystów i tych, którzy po prostu nie mają ochoty na codzienną walkę o miejsce na skrzyżowaniu”.

Burmistrz miasta Dan Boyle dodał, że to długo wyczekiwany element układanki miejskiego transportu: „Zapewni realną alternatywę dla samochodów i pozwoli miastu oddychać swobodniej – zarówno dosłownie, jak i w przenośni.”

A co teraz?
Konsultacje publiczne właśnie ruszyły i potrwają do 9 czerwca. To szansa, żeby powiedzieć, co myślisz: czy tramwaj powinien zahaczyć o ulubioną kawiarnię? A może chcesz, żeby miał przystanek przy psim parku? Nie ma złych pomysłów, ale nie zgłaszaj pomysłu na karaoke w wagonach. Jeszcze.

Więc jeśli masz coś do powiedzenia — mów teraz, albo później narzekaj w tramwaju, czy tam zamilknij na wieki.

*

Czy ja się doczekam sensownego planu budowy linii tramwajowej w Galway? Ostatni był takim komunikacyjnym koszmarkiem, że nawet zwolennicy Luasa w tym mieście stwierdzili, iż jest bezsensowny. Dla wyjaśnienia dodam, że powielał właściwie dwie linie autobusowe. Oczywiście nie jestem totalnym krytykiem tej koncepcji, ale wydawała się ona niedokończona. O ile przeprowadzić tę linię w proponowany sposób, więc uczynić z niej poniekąd obwodnicę południowej części miasta, niechaj stanie się prawdziwą i okalać będzie całe miasto, czyli tramwaje powinny mknąć spod Spanich Arch, przez Galway Docks, Renmore, Roscam, Doughiskę, Parkmore, Ballinfoyle, Terryland, Newcastle ponownie do centrum. Kolejna południowa linia mogłaby wówczas prowadzić do nieodległego Oranmore, następna do Castlegar, a trzecia miejska na Knocknacarrę przez Newcastle i Salthill do centrum. Jednak ja nie jestem planistą i gdzie mi do udzielania dobrych rad, by rozładować korki w mieście, a jednocześnie dać mieszkańcom Galway doskonały środek transportu.

Bogdan Feręc

Źr. RTE

Fot. Wizualizacja dzięki uprzejmości RTE

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version