Leczą na coś innego
Ja to nawet lubię, jak politycy wypowiadają się w zakresie spraw, na których się znają, a Leo Varadkar się zna, bo to jednak „doktór”.
Ów „doktór” w randze wicepremiera i piastujący stanowisko ministra przedsiębiorczości, handlu oraz zatrudnienia stwierdził, że biznes, chce dokładnych danych z Krajowego Zespołu ds. Zdrowia Publicznego. Po co? Bo wariant Delta, jest wysoce zakaźny.
Skoro chcą, to mają i wicepremier twierdzi, że inne dolegliwości oraz choroby, mogą być zaliczone, jako Covid-19.
Kolejny raz można zadać pytanie, po co, a i czy nie zaburza to prawdziwego obrazu ilości zakażeń?
No, nie i jak wyjaśnia „doktór” wicepremier:
– Istnieją zasadniczo trzy kategorie i powinniśmy być w stanie określić ilościowo. Pierwsi chorzy to osoby przyjmowane z Covid i leczone z tego powodu; druga kategoria to ci, którzy zostali przyjęci z czymś innym, ale którzy przeszli Covid w szpitalu i są teraz z tego powodu leczeni, a trzecią są ci, którzy zostali przyjęci z powodu czegoś innego, od których został pobrany wymaz i uzyskali pozytywny wynik, ale którzy nie są z tego powodu leczeni.
Mnie najbardziej zainteresowała ta ostatnia część wypowiedzi, więc „…uzyskali pozytywny wynik, ale którzy nie są z tego powodu leczeni”. To, na jaką cholerę robi się tym ludziom testy, otrzymują wynik pozytywny, a nie są leczeni na Covid?
I to właśnie, doktorze wicepremierze, jest przyczyna, dla któ®ej, społeczeństwo przestało wierzyć w słowa rządu, choćby były najprawdziwsze z prawdziwych. Skoro w jednej wypowiedzi mamy, niekiedy więcej niż jedną sprzeczność, a mówiliście też wicepremierze o rosnącej ilości zakażeń i osób w szpitalach, to jak zwykły mieszkaniec Irlandii, rozumieć ma takie słowa? Idzie się wtedy najprostszą z dróg i mówi, RZĄD KŁAMIE!
Bogdan Feręc