Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Lato, które nie zarobiło – irlandzka turystyka pod kreską

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Irlandzkie lato, które miało przynieść odbicie po chudych zimowych i wiosennych miesiącach, skończyło się chłodnym prysznicem dla branży turystycznej. Według najnowszego „Barometru Turystyki” przygotowanego przez Fáilte Ireland większość przedsiębiorstw w sektorze odnotowała spadek przychodów lub brak wzrostu w porównaniu z zeszłym rokiem.

43% firm turystycznych przyznało, że ich dochody tego lata spadły, a kolejne 20% nie zauważyło żadnej poprawy. Jedynie 37% respondentów mogło mówić o wzroście obrotów. Mimo to narodowa agencja ds. turystyki podkreśla, że wynik i tak okazał się „lepszy, niż się spodziewano”, głównie dlatego, że pierwsze miesiące 2025 roku były wyjątkowo słabe. „Do pewnego stopnia lato okazało się lepsze, niż oczekiwano” – podsumowali autorzy raportu.

Z danych Fáilte Ireland wynika, że 54% hoteli i 46% atrakcji turystycznych odnotowało pewien wzrost obrotów. Jednak sukces ten był częściowo złudny. Właściciele hoteli mówią o znacznym spadku liczby dłuższych pobytów, który został tylko częściowo zrekompensowany większą liczbą krótkich, weekendowych wizyt. Znacznie gorzej poradziły sobie restauracje (64%) i pensjonaty (52%), które uznały tegoroczne lato za wyjątkowo trudne.

Nie wszędzie jednak sezon skończył się równie źle. Przedsiębiorstwa zlokalizowane wzdłuż Wild Atlantic Way i na Wschodzie Starożytnej Irlandii utrzymały przychody na poziomie zbliżonym do ubiegłego roku. Ale już region Hidden Heartlands, obejmujący środkową część kraju, oraz Dublin, odnotowały wyraźne spadki i w stolicy aż 48% przedsiębiorstw turystycznych przyznało, że zarobiło mniej niż rok wcześniej.

Najbardziej bolesny dla branży okazał się spadek liczby gości z Ameryki Północnej i 44% respondentów zauważyło mniejsze przychody z tego rynku. Równie źle wygląda sytuacja na głównych rynkach europejskich: 48% firm wskazało spadki wśród turystów z Wielkiej Brytanii, a 44% wśród odwiedzających z Niemiec. Fáilte Ireland zauważa jednocześnie, że choć Irlandia wciąż jest postrzegana jako bezpieczny oraz atrakcyjny kierunek, coraz częściej zagraniczni turyści uznają ją za zbyt drogą. Wysokie koszty zakwaterowania, jedzenia i transportu zaczynają odstraszać nawet wiernych gości z USA. „Wśród turystów panuje przekonanie, że wakacje w Irlandii są mało opłacalne” – alarmują przedsiębiorcy.

Największym problemem branży pozostają koszty – przede wszystkim energii i wynagrodzeń.
Większość z ponad tysiąca ankietowanych wskazała właśnie rosnące rachunki za prąd i gaz jako kluczowy czynnik pogarszający wyniki finansowe. Z kolei 81% hoteli i firm gastronomicznych uznało koszty pracy za główne wyzwanie.

Operatorzy niezwiązani z noclegami zwracają uwagę na coś innego – rosnące ceny zakwaterowania, które odbijają się na ich zdolności do przyciągania grup turystycznych i touroperatorów.

Niestety, branża nie spodziewa się poprawy. 44% firm uważa, że ostatni kwartał 2025 roku przyniesie kolejne spadki, a tylko 21% liczy na wzrost przychodów. Wielu przedsiębiorców przyznaje, że wstrzymuje lub opóźnia inwestycje z powodu globalnej niepewności i zmieniających się taryf handlowych. Z badania wynika, że 25% firm już zrewidowało swoje plany inwestycyjne – część całkowicie je odwołała, inni ograniczyli lub przesunęli w czasie realizację projektów.

Jest jednak kilka jaśniejszych punktów. Ponad połowa przedsiębiorstw (55%) otrzymała pozytywne recenzje i rekomendacje od turystów. Co więcej, część operatorów zauważyła ciekawą tendencję: zagraniczni goście coraz częściej przyjeżdżają do Irlandii, by uciec od południowoeuropejskich upałów. Chłodniejszy klimat staje się więc, co może być zaskakujące dla stałych mieszkańców, atutem Zielonej Wyspy.

Choć turystyczne lato 2025 roku trudno nazwać udanym, branża wciąż walczy. Dla wielu przedsiębiorców tegoroczny sezon był testem odporności i sprawdzianem, jak długo można utrzymać rentowność w warunkach rosnących kosztów, niepewności gospodarczej oraz malejącej siły nabywczej turystów. Irlandzka turystyka nie stoi w miejscu, choć na razie jest pod kreską, a to oznacza, że nadchodząca zima może być nie tylko chłodna, ale i wyjątkowo długa.

Bogdan Feręc

Źr. Breaking News

Photo by Lidia Stawinska on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version