Kryzys ujawnia się w przemyśle
Po raz pierwszy od 16 miesięcy Irlandia zanotowała spadek produkcji przemysłowej i spadek ilości zamówień, a odnotowano także znacznie wzrastające koszty produkcji.
Dane opublikował bank AIB, który wykazał w badaniu, że zarówno produkcja, jak i ilość nowych zamówień, zaczęła spadać i dzieje się tak pierwszy raz od lutego 2021 roku. Jak dodają respondenci, dzieje się tak z powodu presji inflacyjnej, a najwięcej problemów ujawnia się obecnie w sferze eksportowej, bo zamówień z zagranicy jest coraz mniej.
Jak stwierdził główny ekonomista AIB Oliver Mangan, w czerwcu ujawnił się „negatywny wpływ rosnącej inflacji, co wpływa na popyt”.
W odpowiedzi na zmniejszającą się ilość zamówień producenci ograniczają obecnie wytwarzanie, a to może doprowadzić też do zmniejszenia zapotrzebowania na siłę roboczą, więc wzrost bezrobocia.
Ważne jest jednak to, iż część producentów wcale nie zwalnia tempa produkcji, gdyż niższą ilość zamówień wykorzystuje, by uporać się z zaległościami, więc realizuje jeszcze zamówienia, z których wcześniej nie mogła się wywiązać. To jednak też może być okres przejściowy i przy utrwaleniu lub wzroście inflacji, zamówień może być jeszcze mniej, czyli po realizacji zamówień i te zakłady zaczną zmniejszać produkcję.
Ogólnie rzecz ujmując ceny w czerwcu rosły nieco wolniej od tych z maja tego roku, ale i to wpływało na wysokie koszty produkcji, głównie w zakresie kosztów energii oraz transportu.
Jest też już całkiem duża ilość irlandzkich firm, która zapełniła magazyny w 100 proc., a dzieje się tak z powodu zmniejszenia ilości odbieranych produktów, więc zmniejszania wcześniejszych zamówień. Producenci są jednak dobrej myśli i uważają, że w przyszłym roku sytuacja powinna się poprawić, a i spodziewają się wzrostu ilości zamawianych towarów.
Index dla produkcji przemysłowej w Irlandii mówi nam natomiast, że nieco osłabły nastroje wśród producentów i PMI dla czerwca wyniosło 53,1 punktu, a jest to spadek z 56,4 punktu w lutym ubiegłego roku.
Bogdan Feręc
Źr: Independent