Kryzys mieszkaniowy odpowiedzialny za rozpad rodzin
Tego minister mieszkalnictwa raczej nie mógł się spodziewać, bo krytyka jego działań, przyszła z nieoczekiwanej strony.
Chodzi o wypowiedź arcybiskupa Dublina dr. Dermota Farrella, a ten stwierdził, że to „kryzys mieszkaniowy, przyczynił się do masowego rozpadu rodzin”. Trwający kryzys na rynku mieszkaniowym wpływa w znacznym stopniu na wiele osób, kontynuował arcybiskup Farrell, a ma to przełożenie na zachowania członków rodzin. Problemy z utrzymaniem jedności w rodzinach wiążą się z nieodpowiednią do potrzeb sytuacją mieszkaniową wielu osób, a brak perspektyw na posiadanie własnego domu i zamieszkiwanie w lokalach tymczasowych, prowadzi do rozkładu rodzin. Dr Farrel jest też zdania, iż to zasady, jakie w zakresie kredytów hipotecznych ustaliły banki, stały się wstępem do kolejnej fali kryzysu mieszkaniowego, albowiem dużej ilości mieszkańców kraju, nie udaje się spełnić kryteriów kredytowych. To z kolei wpływa na ich status mieszkaniowy, a problemy zaczynają przekładać się na życie rodzinne.
Arcybiskup Dermot Farrell:
– Ludzie żyją w centrach, czekając na domy. Niektóre tymczasowe miejsca zakwaterowania są zupełnie nieodpowiednie dla rodzin. W takich warunkach bardzo trudno jest utrzymać życie rodzinne. Może przyczynić się to do rozpadu rodziny. Państwo ma obowiązek zapewnić ludziom domy po przystępnych cenach. Życie rodzinne jest w najlepszym razie stresujące, jeśli wszyscy są zamknięci w jednym pokoju, w którym mieszkasz, śpisz i gotujesz, bo tworzy to wiele dodatkowych stresów i napięć. Są to rzeczy, które wpływają na życie rodzinne i prowadzą do rozpadu rodziny. To poważny kryzys w tym kraju, którym należy się zająć.
Dr Farrell mówił też o błędach, z których nie wyciągnięto nauki, bo obecny kryzys mieszkaniowy, jest ich powieleniem z lat poprzednich. Jak powiedział arcybiskup Dublina, trochę za taką sytuację odpowiedzialne są też władze lokalne, gdyż wyprzedając grunty, spodziewały się, że deweloperzy dostarczą dużą ilość tanich mieszkań, a tak się nie stało. Podobnie źle ocenił Farrell sytuację na rynku najmu mieszkań, bo i w tym zakresie stwierdził, że czynsz wynoszący niekiedy 2000 € miesięcznie, nie jest do przyjęcia.
Słowa arcybiskupa skierowane były w przestrzeń publiczną, ale wyraźnie wskazują winnych, a tymi są politycy oraz obecny minister mieszkalnictwa O’Brien, chociaż jego nazwisko, jak i nazwiska innych osób, nie padły w wypowiedzi Farrella. Szef dublińskiego Kościoła Katolickiego wskazał też, iż należy zając się z pełną mocą problemami kwaterunkowymi w Irlandii, co będzie działaniem powstrzymującym rozkład rodzin i wsparciem, na jakie od lat czekają. Kościół ma też udzielać wsparcia osobom, które mają problemy w życiu osobistym, co może pomóc w przezwyciężeniu małżeńskich kryzysów.
Bogdan Feręc
Źr: Independent