Kosztowny i spóźniony
National Children’s Hospital rodzi się w wielkich bólach, a na dodatek pojawiają się koszty dodatkowe, które nie były przewidziane we wcześniejszym planie budowy.
Obecnie mówi się już, że całkowity koszt budowy Narodowego Szpitala Dziecięcego w Dublinie, może sięgnąć lub przekroczyć 2 miliardy euro, co spowodowane będzie dodatkowymi roszczeniami wykonawcy projektu. Od początku budowa napotykała trudności, opóźnienia widoczne były nawet tuż po rozpoczęciu prac, a wykonawca, którym jest lider w zakresie inżynierii lądowej BAM, twierdził, że nie uda się dokończyć projektu w planowanym kosztorysie.
Ogółem od początku prac BAM złożył 906 wniosków o dodatkowe finansowanie, jednak Narodowa Rada Rozwoju Szpitali Pediatrycznych (NPHDB), nie godziła się, by wydawać więcej pieniędzy, na ślimaczący się projekt, a ten może zostać w pełni ukończony dopiero w 2024 roku.
Wykonawca żąda łącznie 446 milionów euro, co pokryć ma rosnące koszty prac, a obecnie mówi się, że drożejące materiały, ponownie wpływają na wzrost kosztów budowy, co doprowadziło do złożenia kolejnego wniosku o zwiększenie finansowania projektu wartego wstępnie 1,4 mld €.
Narodowa Rada Rozwoju Szpitali Pediatrycznych, co też interesujące, wydała już na walkę z roszczeniami składanymi przez wykonawcę 15 mln €, więc i to wpływa na łączną wartość budowy Szpitala Dziecięcego.
Jakby tego wszystkiego było mało, zarząd NPHDB i Departament Zdrowia odmówiły podczas posiedzenia Komisji Wydatków Publicznych Dáil podania całkowitego kosztu realizacji projektu, zasłaniając się „wrażliwością ekonomiczną i komercyjną” prowadzonych działań. To zaskoczyło członków Komisji i stwierdzili oni, iż takie zachowanie, może doprowadzić do postawienia parlamentarnego wniosku wobec rządu, by ten ujawnił pełny koszt budowy szpitala i cyklicznie przekazywał raporty z toczących się prac oraz sprawozdania finansowe.
Komisja ds. Wydatków Dáil oczekuje obecnie na ostateczną decyzję NPHDB oraz Departamentu Zdrowia, a spodziewa się odpowiedzi jeszcze przed wakacjami parlamentarzystów.
Bogdan Feręc
Źr: The Times