Komisja Europejska zamierza odroczyć zatwierdzenie węgierskiego planu naprawy ze względu na obawy związane z korupcją i lekceważeniem wartości UE

Kelleher skomentował sprawę po tym, jak okazało się, że oczekuje się, iż prezydent Von der Leyen i jej Komisja nie zatwierdzą przydziału 7 mld euro pożyczek i dotacji dla rządu węgierskiego.

Eurodeputowany Fianna Fáil Billy Kelleher:

– To słuszne i właściwe, że Komisja Europejska odkłada zatwierdzenie węgierskiego planu naprawy. Chociaż odroczenie jest krokiem we właściwym kierunku, to dopiero początek. Żadne fundusze nie powinny być przekazywane rządowi węgierskiemu, dopóki w sercu państwa węgierskiego panuje powszechna korupcja i oszustwa. Musimy pamiętać, że to Komisja Europejska zauważyła, że ​​korupcja reżimu Orbána jest „systemowa”. W zeszłym tygodniu eurodeputowani Renew Europe napisali do Komisji, domagając się, aby Viktor Orbán zgodził się przyznać Europejskiemu Urzędowi ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) dostępu do listy ostatecznych beneficjentów planu oraz aby osobom i podmiotom, u których stwierdzono poważne nieprawidłowości finansowe lub konflikty interesów, odmówić otrzymywania funduszy RRF. Ponadto należy uchylić lub zmienić przepisy uniemożliwiające dziennikarzom śledczym i organizacjom społeczeństwa obywatelskiego dostęp do informacji publicznych. Należy również skończyć ciągłe represje wobec węgierskiej społeczności LGBTQI. Rażące lekceważenie przez rząd Orbána wspólnych, wspólnych wartości Unii Europejskiej narusza ich odpowiedzialność, jako członka Unii. Nikt nie chce, aby Węgrzy przegrali. Niezatwierdzenie węgierskiego planu naprawczego nie oznacza „kary” dla Węgier, ale ukaranie Orbána. Obywatele węgierscy nie powinni dać się nabrać. 87% z nich uważa, że ​​reżim jest skorumpowany. UE musi zrobić to, co jest konieczne, aby rząd węgierski nie traktował Unii jak bankomatu.

*

To też jasny sygnał dla Polski, że niektóre z zagrywek skierowanych pod adresem UE, mogą się źle skończyć.

Opr: Bogdan Feręc

Źr: MEP Billy Kelleher