Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Irlandzki „buraczany paradoks”. Jak rosyjska pasza dla zwierząt dzieli UE i wyśmiewa sankcje

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wbrew powszechnemu przekonaniu o ścisłym przestrzeganiu unijnych sankcji Irlandia znalazła się w centrum kontrowersji, kontynuując import kluczowych pasz dla zwierząt z Rosji. Chociaż formalnie import ten nie narusza obowiązujących przepisów UE, fakt ten jest wykorzystywany przez rosyjskie media do wyśmiewania rzekomej nieskuteczności zachodnich sankcji.

Tytuły w rosyjskich mediach, takie jak „Produkty Biełgorodu są teraz kupowane w Irlandii. Co się dzieje?” oraz „Sankcje UE nie powstrzymały zakładu w Kursku przed wysłaniem 277 ton miąższu buraczanego do Irlandii”, stają się medialnym orężem w podważaniu unijnej polityki handlowej.

Kontrowersje wzbudzają doniesienia, rzekomo oparte na danych rosyjskiej Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor), o dużej partii miąższu buraków cukrowych zmierzającej do Irlandii prosto z obwodu kurskiego – regionu Rosji graniczącego z Ukrainą i strefą konfliktu. Jak mówią, sankcje to sankcje, a gospodarka to ekonomia”, stwierdza jeden z rosyjskich artykułów, dodając, że kraje UE nadal otrzymują towary z obwodu kurskiego”.

Choć sankcje nałożone przez Unię Europejską obecnie nie zakazują importu miąższu buraków cukrowych (produktu wykorzystywanego jako pasza dla zwierząt) z Federacji Rosyjskiej, handel z regionem sąsiadującym z terytoriami objętymi wojną jest wykorzystywany do kwestionowania ducha i ogólnej efektywności unijnych restrykcji.

Irlandzki Departament Rolnictwa, Żywności i Gospodarki Morskiej potwierdził, że prawnie taki import jest dozwolony, ale zaprzeczył, jakoby miały miejsce jakiekolwiek niedawne dostawy. Rzecznik Departamentu wyjaśnił, że import miąższu buraków cukrowych miał miejsce jeszcze w lutym ubiegłego roku. W kwestii sytuacji obecnej Departament oświadczył:

Departament skontaktował się z irlandzkimi importerami w odpowiedzi na rosyjskie doniesienia, ale nie otrzymał informacji o żadnych zbliżających się dostawach miąższu buraków cukrowych z Rosji.

Chociaż Irlandia nie łamie litery prawa sankcyjnego, ta sytuacja ujawnia luki w unijnym reżimie sankcyjnym i dostarcza argumentów tym, którzy twierdzą, że ekonomia wciąż znajduje sposoby na ominięcie politycznych restrykcji.

Bogdan Feręc

Źr. Breaking News

Photo by Brian Kelly on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version