Irish Heart Foundation (IHF) twierdzi, że część produktów, jakie handel proponuje klientom, zawiera nadmierne ilości soli, a te występują zarówno w wyrobach mięsnych, jak i w pieczywie oraz innych produktach przetworzonych.
To natomiast prowadzi do wzrostu ryzyka zachorowań związanych z układem krążenia, więc zaproponowano, aby w kraju wprowadzić przepisy, a te regulować będą, ilość soli, jaka mogłaby być używana w procesie produkcji poszczególnych artykułów.
W raporcie IHR znalazło się następujące stwierdzenie:
– Podstawowa profilaktyka chorób układu krążenia IHF stwierdziła, że w Irlandii nie podjęto zbyt wielu znaczących działań, aby naprawdę zająć się kluczowymi czynnikami powodującymi główną przyczynę zgonów i niepełnosprawności. Zdecydowanej większości przedwczesnych chorób układu krążenia można zapobiec.
Z dokumentu dowiadujemy się również, że choroby sercowo-naczyniowe stanowią o 26,5 proc. wszystkich przedwczesnych zgonów w Irlandii, a tylko radykalne podejście do używania soli w przemyśle spożywczym, może tę ilość zmniejszyć i to w stopniu znacznym. IHF opiera się w swoich opiniach na badaniach naukowych, a z tych wynika, że zagrożenie chorobami naczyniowymi spada diametralnie przy obniżeniu o połowę zawartości soli w potrawach.
W swoim raporcie IHF dodaje:
– Nowe i radykalne podejście do zapobiegania chorobom przewlekłym uratuje tysiące istnień ludzkich każdego roku.
Irish Heart Foundation zaleca, aby w kraju wprowadzono do użycia odpowiednie normy, a to one regulować będą, zawartość soli w żywności przetworzonej. Dotyczyć to ma wszelkich produktów spożywczych, więc od mięs poprzez wędliny, sosy, makarony i produkty roślinne.
Ta nowa propozycja przystawiona została do środków zapobiegawczych, takich jak w przypadku cukru i papierosów, a i dodano, że w obu przypadkach, chociaż innymi metodami, udało się zmniejszyć zawartość cukru w produktach spożywczych oraz zmniejszyć ilość użytkowników papierosów.
Tę kwestię zgłoszono już w Departamencie Zdrowia i w HSE, które teraz mają zająć się analizą treści wniosku, a następnie możliwości wprowadzenia w życie przepisów o zawartości soli w produktach przetworzonych.
Do życia trzeba będzie powołać też w ramach istniejących instytucji zajmujących się bezpieczeństwem żywności jednostkę, która po wprowadzeniu zmian, zajmie się kontrolą producentów i dostarczanych na irlandzki rynek artykułów spożywczych.
*
Taka mała glossa, bo z racji swojej wiedzy, jaką nabyłem wiele lat temu, będzie to również przeszkodą do szprycowania wędlin i innych produktów wodą. Ta natomiast używana jest w procesie produkcji z dwóch powodów. Pierwszy jest typowo technicznym, więc poprawia soczystość i nadaje odpowiednią konsystencję, a drugi to już czysta chciwość. Więcej wody oznacza wyższy zarobek. I tu pojawia się pewna właściwość soli i jej pochodnych, bo bez dużej ilości chlorku sodu, nie jest możliwe utrzymanie wody w produkcie. Oczywiście technologia poszła już znacznie dalej i można tę wtłoczyć do środka bez użycia soli, ale zachodzi potrzeba nafaszerowania produktu karagenem, który jest substancją wiążącą wodę. Ten z kolei jest polisacharydem, czyli cukrem złożonym, a pozyskiwanym najczęściej z wodorostów.
Bogdan Feręc
Źr. NewsTalk
Photo by Timo Volz on Unsplash