Najnowsze dane z Centralnego Urzędu Statystycznego (CSO) w Irlandii malują niepokojący obraz. Wynika z nich, że dyskryminacja w kraju rośnie. Podczas gdy w 2019 roku 18% osób w wieku 18 lat i starszych czuło się dyskryminowanych, w ciągu dwóch lat poprzedzających 2024 rok odsetek ten wzrósł do 22%. Ten czteroprocentowy skok w tak krótkim czasie wymaga pilnej uwagi i refleksji nad jego przyczynami.
Badanie CSO rzuca światło na obszary i grupy społeczne najbardziej dotknięte tym zjawiskiem. Miejsca pracy, placówki handlowe i hotelarskie to najczęstsze miejsca, w których ludzie doświadczają uprzedzeń. To sugeruje, że problem jest głęboko zakorzeniony w codziennym życiu i interakcjach społecznych.
Szczególnie alarmujące są dane dotyczące konkretnych grup:
- Osoby transpłciowe i niebinarne: Prawie połowa tych osób doświadczyła uprzedzeń. To pokazuje, jak bardzo marginalizowane są te społeczności.
- Orientacja seksualna: Jest to najwyższy poziom dyskryminacji. Prawie sześciu na dziesięciu homoseksualistów (59%) i ponad połowa osób biseksualnych zgłosiła dyskryminację.
- Pochodzenie etniczne: 49% osób z czarnoskórych irlandzkich środowisk, afrykańskich i innych czarnoskórych doświadczyło dyskryminacji, zwłaszcza przy poszukiwaniu mieszkania.
- Społeczności Trawelerów i Romów: Ponad czterech na dziesięciu członków tych społeczności zgłosiło doświadczenie dyskryminacji.
- Wiek: Był to najistotniejszy powód dyskryminacji w kontaktach z instytucjami finansowymi (38% ankietowanych).
- Pochodzenie społeczno-ekonomiczne: Czynniki takie jak adres, akcent, wykształcenie czy zatrudnienie były kolejnym częstym powodem dyskryminacji.
- Niepełnosprawność: Była najczęściej wymienianym powodem dyskryminacji w dostępie do usług transportowych (33%).
W miejscu pracy najczęstszymi formami uprzedzeń były mobbing i nękanie, zgłoszone przez ponad jedną trzecią poszkodowanych.
Wzrost dyskryminacji w Irlandii to złożony problem, który prawdopodobnie ma wiele przyczyn. Na podstawie przedstawionych przez CSO danych można wysnuć kilka wniosków:
- Zwiększona świadomość i raportowanie: Jednym z możliwych wyjaśnień może być fakt, że ludzie są dziś bardziej świadomi swoich praw i śmielej zgłaszają przypadki dyskryminacji. Kampanie społeczne i większa otwartość na dyskusję o uprzedzeniach mogły przyczynić się do tego, że więcej osób czuje się komfortowo, mówiąc o swoich doświadczeniach. Nie oznacza to jednak, że problem nie istnieje, a jedynie, że jest on lepiej widoczny.
- Zmiany demograficzne i społeczne: Irlandia w ostatnich latach stała się krajem bardziej zróżnicowanym kulturowo i etnicznie. Chociaż różnorodność jest siłą, szybkie zmiany demograficzne mogą niestety prowadzić do napięć i wzrostu uprzedzeń w części społeczeństwa, która nie jest na nie przygotowana lub która obawia się utraty swojej pozycji.
- Wzrost nierówności społecznych i ekonomicznych: Dyskryminacja często powiązana jest z nierównościami. Problemy takie jak niedobór mieszkań, rosnące koszty życia czy trudności w dostępie do usług mogą nasilać frustracje i prowadzić do obwiniania marginalizowanych grup. Wyniki badania wskazujące na dyskryminację przy poszukiwaniu mieszkania czy ze względu na pochodzenie społeczno-ekonomiczne silnie na to wskazują.
- Wpływ retoryki publicznej i mediów: Sposób, w jaki kwestie migracji, tożsamości płciowej czy grup mniejszościowych przedstawiane są w mediach i przestrzeni publicznej, może wpływać na postawy społeczne. Negatywna lub stygmatyzująca retoryka może utrwalać stereotypy i zwiększać tolerancję dla dyskryminacji.
- Niska skuteczność istniejących mechanizmów ochrony: Mimo istniejącego prawodawstwa antydyskryminacyjnego, rosnące liczby mogą sugerować, że obecne mechanizmy prawne lub ich egzekwowanie nie są wystarczająco skuteczne w zapobieganiu i zwalczaniu dyskryminacji.
Wzrost dyskryminacji w Irlandii to sygnał, że społeczeństwo musi podjąć poważne działania. Konieczne jest nie tylko wzmocnienie edukacji i świadomości społecznej, ale także przegląd istniejących polityk i mechanizmów prawnych, aby zapewnić skuteczną ochronę dla wszystkich mieszkańców, niezależnie od ich tożsamości, pochodzenia czy statusu. Bez wspólnego wysiłku, problem ten będzie nadal narastał, podważając podstawowe wartości równości i sprawiedliwości społecznej.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by Brooke Cagle on Unsplash