Irlandia coraz mniej konkurencyjna

Inflacja to słowo, które częściej będzie teraz wypowiadane, bo wzrosty cen na większość towarów, obserwowane są już od jakiegoś czasu, a nie wydaje się, by trend został wkrótce powstrzymany.

Sama Irlandia, jako gospodarka, cierpi z kilku powodów, bo to i Brexit, ale i wzrost cen surowców oraz półproduktów, jakie importowane są na wyspę. Do tego wszystkiego dochodzi drożejący transport, co przyczyniło się, już teraz, do marszu cen w górę. Niestety także w drugim kierunku, czyli w zakresie eksportu, sprawa zaczyna być niepokojąca, albowiem wzrosły w Irlandii koszty wytworzenia, a to wpływa też na ceny, jakie oferowane są kontrahentom z zagranicy.

Tym samym droższe materiały do wytwarzania towarów, jak i rosnące koszt produkcji oraz transport, zaczęły wpływać na konkurencyjność Zielonej Wyspy, a ta spada.

Ten trend, czyli powszechna drożyzna, obserwowana jest na całym świecie, a odbiorcy, zaczęli poszukiwać możliwości zaopatrywania się w niższych cenach. To z kolei wskazuje, że zmniejszenie konkurencyjności Irlandii, wpłynie na tutejszych wytwórców, niezależnie od asortymentu, co doprowadzi do zmniejszenia produkcji. Jeżeli tak się stanie, a prawdopodobieństwo jest duże i wynika z typowych zachowań gospodarczych oraz ekonomicznych, Irlandia z popandemicznego kryzysu, wychodzić będzie znacznie dłużej, niż ktokolwiek teraz o tym mówi, bo prawdopodobnie, przynajmniej rząd oraz ekonomiści, dobrze o tym wiedzą, a milczą.

W przypadku zmniejszenia konkurencyjności wyspy automatycznie zmniejszy się pula zamówień i trudniej będzie znaleźć odbiorców towarów. To z kolei spowoduje problemy dla zakładów pracy, które ratując się przed zjawiskiem niższego zapotrzebowania, zmniejszą liczebność swoich załóg, więc bezrobocie albo zatrzyma się na przypuszczalnych 9 do 10 proc., lub nawet zacznie rosnąć.

Do tego wszystkiego dojdzie jeszcze zmniejszone zapotrzebowanie na rynku wewnętrznym, co zwiastuje już teraz, kolejne wzrosty kosztów produkcji i transportu, bo mniejsza ilość przewiezionego jednorazowo towaru, podnosi koszt dostarczenia tegoż do odbiorcy. W konsekwencji inflacja wzrastać może stale i co ciekawe, trudno będzie ją zatrzymać.

Rząd twierdzi, iż wprowadził i wprowadzać będzie działania osłonowe dla firm działających na wyspie, jednak pamiętać należy, że ze zjawiskiem wzrostu cen, trudno jest walczyć samotnie w gospodarce globalnej. Przeciwdziałać temu zjawisku można wyłącznie w jeden sposób, czyli włączyć do ochrony przedsiębiorstw i miejsc pracy cały świat, ale to, z całą pewnością się nie stanie. Można też zdać się na niewidzialną rękę rynku i po prostu zaczekać, aż inflacja osiągnie punkt krytyczny, więc ceny, za sprawą niskiego popytu, zaczną spadać.

To ostatnie rozwiązanie, także jest dosyć problematyczne w naszym konsumpcyjnym świecie, a lubiąca kupować ludzkość, będzie to robić nadal. Koło zostanie więc zamknięte, bo z jednej strony będziemy narzekać, ale z drugiej, wciąż chodzić będziemy do sklepów i może mniej, ale cały czas kupować rzeczy zbędne, spowalniając zmniejszenie popytu. Nawet zrównoważenie popytu i podaży, nie spowoduje, żeby ceny zaczęły się obniżać, bo tylko sprzedaż poniżej wartości granicznej popytu, zmieni cały ten niepokojący scenariusz.

Tak też się chyba nie stanie, bo na przeszkodzie ustawiły się rządy państw, a te, pod osłoną działań klimatycznych, nakładają na nas coraz więcej obciążeń fiskalnych. Wystarczy, jak dzieje się to obecnie w Irlandii, zapowiedzieć, iż paliwa kopalne zostaną zakazane, opodatkowane, a i wprowadzić stale wzrastający podatek węglowy, by mieć pewność, że cała wytwórczość, charakteryzować się będzie wysokimi kosztami produkcji. Ten zaklęty i zamknięty krąg, może być przerwany, ale nie stanie się to raczej szybko, bo albo wrócimy do starych nawyków w pozyskiwaniu energii, albo bardzo szybko przestawimy się na nowe źródła zasilania, a te, z czasem, zaczną tanieć.

Tu kolejna ciekawostka, gdyż pozyskiwany z wiatru prąd, czyli w ogólnym zarysie za darmo, jest obecnie droższy, niż uzyskany w sposób znany nam doskonale od lat, czyli z wykorzystaniem węgla lub atomu.

Kiedy więc będzie taniej? Już nie będzie!

Bogdan Feręc

© POLSKA-IE: MATERIAŁ CHRONIONY PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Przepisy dotyczące
Co nam zostało z re