Ilość covidowych pacjentów jest sztucznie zawyżona?
Po ostatniej wypowiedzi wicepremiera, w której stwierdził m.in. iż część pacjentów sztucznie klasyfikowanych jest, jako covidowi, rozpętała się mała burza.
Chodzi o wypowiedź: – Istnieją zasadniczo trzy kategorie i powinniśmy być w stanie określić ilościowo. Pierwsi chorzy to osoby przyjmowane z Covid i leczone z tego powodu; druga kategoria to ci, którzy zostali przyjęci z czymś innym, ale którzy przeszli Covid w szpitalu i są teraz z tego powodu leczeni, a trzecią są ci, którzy zostali przyjęci z powodu czegoś innego, od których został pobrany wymaz i uzyskali pozytywny wynik, ale którzy nie są z tego powodu leczeni.
W tej właśnie sugeruje się, że wielu pacjentów, może być włączanych do ogólnej liczby chorych na Covid-19, chociaż nie są oni leczeni w tym kierunku. Wicepremier zażądał od Krajowego Zespołu ds. Zdrowia Publicznego, szczegółowych danych z całego kraju, więc ilości hospitalizacji z powodu Covid, nawet osób, które są bezobjawowe, ale leczone na inne choroby, więc teoretycznie, nie powinny być zakwalifikowane, jako covidowi pacjenci.
Obecnie rząd jest przekonany, że 10% osób przebywających w szpitalach, nie ma poważnych objawów zakażenia koronawirusem, leczeni są na inne schorzenia, ale NPHET rejestruje je, jako pacjentów z Covid.
Już ubiegłej nocy, a rządowi przekazano wstępne dane, okazało się, że ilość pacjentów z Covid w szpitalach, jest nieco niższa od deklarowanych przez Krajowy Zespół ds. Zdrowia Publicznego, ale nie jest na tyle mała, by mówić o nagminnych i celowych przypadkach rejestrowania osób, jako pacjentów z Covid.
Medycy są trochę zaniepokojeni takim tokiem rozumowania polityków i uważają, że każdy przypadek zakażenia Covid i covidowego pacjenta powinien być rejestrowany, niezależnie od tego, czy jest on ciężki, czy to łagodna forma choroby. „Pacjent z Covid to pacjent z Covid”, powiedział jeden z lekarzy. Inne podejście rządu, do kwalifikacji osób chorych na Covid-19, może doprowadzić do zmiany zasad bezpieczeństwa i obniżyć czujność, chociaż poprawią się wtedy statystyki, ale na krótki czas, b o będzie dochodzić do znacznie większej ilości zakażeń szpitalnych. Lekarze dodają, że większość pacjentów z Covid w szpitalach, to nadal osoby zakaźne i bronią naczelnego lekarza kraju dr. Tony’ego Holohana mówiąc, że nie podaje on nieistotnych danych, rejestrując osoby chore na Covid, chociaż leczone z innych powodów. Jeden z dyrektorów szpitala stwierdził, że w jego placówce, większość covidowych pacjentów, przyjęta została z innych powodów, a dopiero podczas testów okazało się, że są nosicielami koronawirusa. To poważne zagrożenie dla rozwoju epidemii, dodał, więc należy rejestrować wszystkie osoby z Covid w szpitalach.
Szczegółowe dane, których zażądał wicepremier Leo Varadkar, pochodzić będą z 30 szpitali w całym kraju, a po ich otrzymaniu, rząd wspólnie z NPHET zastanowi się, jak dalej klasyfikować przypadki szpitalne Covid.
Bogdan Feręc
Źr: Independent