Czy obniżka podatku VAT na usługi hotelarskie faktycznie przełoży się na tańsze noclegi w Irlandii? Wątpliwości rosną, zwłaszcza że minister sztuki, kultury i sportu Patrick O’Donovan otwarcie zarzucił branży hotelarskiej łupienie ludzi. Polityk, który w przeszłości zajmował się resortem turystyki, nie kryje rozczarowania sposobem, w jaki hotele traktują klientów – i ostrzega, że obiecana w budżecie na 2026 rok obniżka podatku VAT do 9% wcale nie jest przesądzona.
Według planów rządu branża hotelarska mogłaby od 2026 roku korzystać z preferencyjnej stawki VAT na poziomie 9%. Rozwiązanie takie miałoby wesprzeć sektor, który wciąż podnosi argumenty o rosnących kosztach prowadzenia działalności – od energii, przez pensje, aż po dostawy usług i produktów. Jednak O’Donovan, reprezentujący Fine Gael, jasno wskazał, że ulgi podatkowe nie mogą być traktowane jako furtka do dalszego windowania cen.
„Hotele okradają ludzi po gałki oczne” – grzmiał minister, przypominając, że za obecnych rządów dochodziło do sytuacji, w których klienci płacili astronomiczne kwoty za noclegi, szczególnie w sezonie turystycznym i w czasie dużych wydarzeń sportowych czy kulturalnych.
Problemem jest to, że irlandzcy hotelarze – jak podkreślają przeciwnicy obniżki – z reguły nie przekładają niższych obciążeń podatkowych na klientów. Zyski wynikające z ulg trafiają raczej do właścicieli i akcjonariuszy niż do portfeli turystów. W efekcie nawet w sytuacji, gdy państwo rezygnuje z części wpływów podatkowych, przeciętny gość hotelowy nie odczuwa ulgi cenowej. Takie podejście rodzi pytania o uczciwość sektora wobec konsumentów. Jeśli bowiem rząd zdecyduje się na obniżkę VAT, a ceny pozostaną na dotychczasowym, wysokim poziomie, trudno będzie uniknąć zarzutów, że branża hotelarska po prostu żeruje na gościach – korzystając jednocześnie z hojności podatników.
Dyskusja o obniżce VAT staje się więc testem na wiarygodność dla hotelarzy. Jeśli w budżecie na 2026 rok rzeczywiście pojawi się preferencyjna stawka, społeczeństwo i politycy będą bacznie obserwować, czy ceny spadną. O’Donovan sygnalizuje, że cierpliwość rządu wobec branży ma swoje granice.
Rodzi się zatem fundamentalne pytanie: czy sektor hotelarski w Irlandii jest gotów podzielić się ulgą z klientami, czy też – jak dotąd – pozostanie przy strategii maksymalizacji zysków kosztem gości?
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Martin Soler on Unsplash