Pandemia dawno minęła, obostrzenia zniknęły, puby pełne, festiwale odbywają się w najlepsze, a bilety lotnicze sprzedają się szybciej niż kiedykolwiek. Jest jednak jedno miejsce w Irlandii, gdzie Covid-19 wciąż najwyraźniej obowiązuje.
Jak zauważa Galway Commuters Coalition, na większości irlandzkich tras kolejowych wciąż nie da się kupić nawet filiżanki herbaty. Przewodniczący organizacji Lochlann Gallagher nie gryzł się w język i określił sytuację jako „hańbę, szczerze mówiąc”. Usługi cateringowe w pociągach zawieszono w czasie pandemii, aby ograniczyć ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa. Logiczne, nikt nie chciał, by baton Mars stał się bronią biologiczną. Problem w tym, że od tamtej pory minęły ponad trzy lata, a kawa wciąż nie uzyskała certyfikatu bezpieczeństwa epidemiologicznego.
Owszem, pewne wyjątki istnieją i pasażerowie Enterprise (Dublin–Belfast) oraz Cork–Dublin mogą już rozkoszować się ciepłym napojem, ale cała zachodnia Irlandia z Galway, Mayo i Sligo wciąż może tylko marzyć o przekąsce kupionej w pociągu.
Irish Rail przyznało, że może kiedyś uruchomi pilotażowy program automatów vendingowych, jednak Gallagher nie kryje irytacji: „Szczerze mówiąc, to nie do przyjęcia. Czy naprawdę tak trudno jest zaparzyć kilka kaw i popchnąć wózek wzdłuż wagonu”? Mężczyzna regularnie podróżuje między Galway a Dublinem. Choć ma samochód, wybiera pociąg lub autobus i uważa, że brak podstawowych udogodnień zniechęca ludzi do korzystania z transportu publicznego.
„W innych krajach Europy na każdej stacji jest kawiarnia. A tutaj… jeśli chcesz herbatę, to musisz ją sobie… przypomnieć”. Gallagher podkreśla też, że to nie tylko kwestia komfortu, ale i… biznesu. „Sprzedaż kawy to po prostu świetny sposób na zarabianie pieniędzy”.
Trudno się nie zgodzić. Irlandia inwestuje miliardy w infrastrukturę i zachęca obywateli do rezygnacji z samochodów, ale jednocześnie nie oferuje nawet herbatnika w zamian za ekologiczne wybory. Na ten moment pozostaje czekać i nie na kolejny rozkład jazdy, tylko na rozgrzewający łyczek normalności.
Transport for Ireland został poproszony o komentarz. Być może odpowiedzą, jak tylko skończą parzyć kawę… we własnym biurze.
Bogdan Feręc
Źr. News Talk
Fot. CC BY-SA 2.0 Stephen Craven