Gniew i frustracja po decyzji rządu

Tuż po ogłoszeniu przez rząd decyzji o kolejnych krokach odmrożenia, zawrzały fora internetowe, a wypowiadali się na nich zarówno mieszkańcy wyspy, jak i właściciele pubów.
Najbardziej rozzłościły się osoby, które 10 sierpnia, nie będą mogły odwiedzić swojego ulubionego pubu, a wylewano swoje żale w niewybredny sposób, a i wulgaryzmów było sporo. Trochę inaczej pisali o decyzji gabinetu Micheála Martina właściciele i pracownicy zamkniętych do tej pory pubów, bo ci, chociaż nie szczędzili słów krytyki, mówili też o problemach, jakie właśnie zostały wywołane.
Dużo mówiło się we wpisach o niesprawiedliwości, jaką dotknęła ten sektor, a udowadniano, że pub serwujący jedzenie, nie różni się niczym od tego, który w ofercie gastronomicznej na tylko frytki, bo oba miejsca są nadal pubami.
Grupa reprezentująca ten sektor jasno natomiast stwierdziła, iż decyzja rządu jest niesprawiedliwa i wezwano gabinet, by natychmiast uruchomił środki finansowe na wsparcie dla pubów, co pomoże w utrzymaniu tych miejsc przez kolejne tygodnie, kiedy będą zamknięte.
Z zapowiedzi rządu wiemy, że otwarcie pubów, o ile nastąpi, stanie się to dopiero po 31 sierpnia, gdyż wtedy dopiero zaplanowano przeprowadzenie przeglądu przepisów dotyczących tego sektora.
Bogdan Feręc
Źr: Vintners' Federation of Ireland