Generacja „Z” to maminsynki
Z pełną odpowiedzialnością można powiedzieć, że młode pokolenia, są znacznie lepiej wykształcone, a nawet charakteryzują się większą znajomością praw pracowniczych, jednak na tym kończą się ich przymioty.
Pracownicy z generacji „Z”*, nie mają natomiast wielu umiejętności, jakie cechują starsze pokolenia, więc w zakresie technicznym, większość z nich leży, czyli właściwie, nie umie wbić gwoździa w ścianę. Niektórzy pracownicy młodszego pokolenia, nie mają też w sobie genu asertywności, i zdarza się, że proszą rodziców, najczęściej matkę, by zadzwoniła do szefa ich firmy, gdy zostali skrytykowani w pracy.
Pracodawcy też nie pozostawiają na młodych pracownikach suchej nitki, czyli nie oceniają ich najwyżej, a i dodają, że to pokolenie zrośnięte z telefonem komórkowym, który „stał się ich dodatkową częścią ciała”. Pracodawcy mówią również, iż trudno porozumieć się młodymi pracownikami, bo po każdej podjętej próbie rozmowy, zaczynają cytować z pamięci całe rozdziały prawa pracy, choćby nie miały one zastosowania w konkretnym przypadku. Generacja „Z” uwielbia wręcz posiłkować się poradami zaczerpniętymi z sieci, najczęściej z tzw. grup pomocowych, a tam większość uznaje, że ma rację, więc nawet gdy stoi to w sprzeczności z przepisami, próbuje się udowodnić, iż jest inaczej, niż w rzeczywistości.
Pracodawcy podkreślają jednak, że o ile młode pokolenie, nie ma najmniejszych problemów z nowoczesną technologią, to całkiem inaczej jest w sferze technicznej i do każdej, nawet najdrobniejszej awarii sprzętu, należy albo wzywać fachowca, albo mieć przynajmniej jedną sprawnie technicznie osobę w firmie, aby przykręciła obluzowaną śrubkę w nodze od biurka.
Wielu pracodawców zgłasza też, że coraz częściej otrzymuje telefony od rodziców swoich młodszych pracowników, bo ich latorośle poczuły się pokrzywdzone w jakiejś kwestii związanej z ich pracą, ale szefowie odmawiają wtedy dyskusji z rodzicielami, gdyż to nie oni są ich podwładnymi.
W ujęciu ogólnym mówi się, że generacja „Z”, w wielu dziedzinach, nie jest przystosowana do życia, chociaż nie można im odmówić wiedzy, która czasami okazuje się zbędna w konfrontacji z zasadami panującymi w miejscu pracy.
*Pokolenie / Generacja „Z”, nazywana jest też zoomerami, czyli są pokoleniem postmillennialsów, urodzonych po 1995 roku.
Bogdan Feręc
Źr: Independent