Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Gen Z marnuje więcej jedzenia

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

W dobie kryzysu kosztów utrzymania i rosnących głosów obrońców środowiska wydawać by się mogło, że marnowanie żywności nie powinno mieć miejsca. A jednak nowe badania przeprowadzone przez aplikację Too Good To Go ujawniają zaskakujący trend – młodzi, reprezentanci tzw. pokolenia Z, wyrzucają więcej jedzenia niż przeciętny obywatel Irlandii.

Zgodnie z danymi, średnie gospodarstwo domowe w Irlandii traci rocznie aż 660 euro na żywność, która nigdy nie zostaje zjedzona. Jednak co ważne, wśród ludzi młodych, szczególnie studentów i młodych singli, te kwoty są jeszcze wyższe. Machaela O’Leary z Too Good To Go potwierdziła tę tendencję, stwierdzając: „660 euro dla przeciętnego konsumenta, ale widzimy, że wśród przeciętnej generacji Z odsetek ten jest ponownie wyższy”.

Według badań, aż 14% kupowanej żywności ląduje w śmietniku. Najczęściej marnowane są produkty takie jak chleb, wypieki, owoce i warzywa – czyli jedzenie tzw. codziennego użytku, które łatwo nabyć, ale równie łatwo…  O nich zapomnieć.

Wiesz co, idziesz do szafki, twój chleb jest trochę czerstwy albo liście sałaty wyglądają na lekko wiotkie, więc po prostu wyrzucasz je do kosza” – tłumaczy O’Leary. I tu właśnie rodzi się problem: brak świadomości, planowania i umiejętności przechowywania żywności. Dla wielu młodych ludzi dopiero uczących się samodzielnego życia, jedzenie to nie tylko kwestia potrzeby fizjologicznej, ale też sposób na rozrywkę, eksperyment lub impulsywne zakupy. Jednak często kończy się to nadmiarem produktów, których nie wykorzystują – a potem wyrzucają.

Choć dane mogą budzić niepokój, są też powody do optymizmu. Badania Too Good To Go pokazują, że aż 81% kupujących chce ograniczyć ilość marnowanej żywności. To ogromny procent społeczeństwa – zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że wśród młodych widać wzrost świadomości ekologicznej.

Jednocześnie O’Leary przyznaje, że część młodych ludzi nie do końca łączy marnowanie jedzenia ze skutkami dla środowiska. „Wiemy, że czasami jest to powszechnie błędne przekonanie” – mówi. W jej opinii kluczem jest edukacja, która może pomóc im zobaczyć, że każdy kawałek chleba czy zgniła marchewka mają swój wpływ na klimat.

Marnowanie żywności to nie tylko strata pieniędzy – to także wpływ na środowisko. Według ONZ straty i marnotrawienie żywności odpowiadają za 8–10% globalnej emisji dwutlenku węgla, czyli każda kanapka, której nie zjedliśmy, każdy jogurt, któremu minął terminem – ma swoją cenę, nawet jeśli nie widzimy jej na paragonie.

O’Leary podkreśla, że walka z tym zjawiskiem to jeden z najprostszych i najbardziej efektywnych sposobów działania na rzecz planety. „Ograniczenie marnowania żywności jest tak naprawdę najważniejszą rzeczą, jaką może zrobić każdy człowiek” – mówi. Eksperci sugerują również, że edukacja społeczna, programy szkolne i kampanie informacyjne mogą odegrać kluczową rolę w zmianie nawyków. Młodzi potrzebują narzędzi – list zakupów, poradników przechowywania, pomysłów na resztki, które pomogą im oszczędzać pieniądze.

Pokolenie Z stoi dziś przed paradoksem: z jednej strony chcą być bardziej świadomi i ekologiczni, z drugiej – ich codzienne nawyki prowadzą do marnowania ogromnych ilości żywności. To nie jest kwestia lenistwa czy zaniedbań – to raczej brak doświadczenia i wiedzy.

*

Jakich narzędzi jeszcze potrzebują? Mają, bo się z nim urodzili internet, mają sztuczną inteligencję, która za nich myśli, mają dania gotowe, więc wystarczy rozsądek, a tego jak widać, im brakuje, więc może o to chodzi… Odrzucając narrację o ochronie środowiska, ponieważ żadna przesada nie jest dobra, niekiedy przyglądam się w sklepach, co robią młodzi ludzie, a właściwie, co zgarniają do swoich koszyków. Niestety zgarniają z półek, a i wózki sklepowe wypełnione są po brzegi, więc wygląda to tak, jakby robili zakupy dla całej sporej rodziny. Zawartość nie sugeruje jednak, żeby to właśnie miało miejsce, gdyż można tam znaleźć bardziej niż popularne wśród młodych ludzi produkty.

Wiele z nich z uwagi na specyfikę produktu, ma natomiast krótki termin przydatności do spożycia, więc można tu wysnuć wniosek, że nie zdążą być zjedzone.

Bogdan Feręc

Źr. Newstalk

Photo by Memories on 35mm on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version