Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Electric Picnic 2026. Pierwsze iskry przed wielkim sierpniowym wybuchem

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Odliczanie do Electric Picnic ponownie ruszyło, a w Stradbally szykuje się kolejna edycja letniej ekstrawagancji, gdzie muzyka miesza się z błotem, magią, frytkami i niejedną historią, której nikt nie zapamięta w pełni.

Największą gwiazdą sobotniego wieczoru będzie Gorillaz, czyli grupa, która od dekad żyje gdzieś na styku muzyki i kreskówkowego kosmosu, przejmie scenę jakby była ich własną animowaną republiką. W niedzielę stery przejmie Fontaines D.C. – duma Irlandii, mroczna, poetycka, pełna tego dublińskiego nerwu, co potrafi rozpalić tłum szybciej niż kufel Guinnessa na pustym żołądku.

Na tym jednak nie koniec. CMAT wjedzie na scenę jak huragan w cekinach, a obok niej line-up podkręcają Sombr, Zara Larsson, Skepta, Wunderhorse, Role Model i Geese. Pierwsza dziewiątka już ogłoszona, a to dopiero rozgrzewka, bo reszta przed nami, jak prezent, którego nie wolno ruszyć przed Wigilią.

Festiwal wraca 28–30 sierpnia na 600 akrów falujących pól Stradbally, które co roku przeobrażają się w miasteczko równoległej rzeczywistości. Bilety – w klasycznym stylu Electric Picnic – zniknęły w 90 minut. Zegar nawet nie zdążył dobrze mrugnąć.

Powrócą też wszystkie ukochane zakamarki piknikowego świata: Trailer Park, Croí, Salty Dog, Providencia, Fish Town i reszta miejsc, w których ludzie tańczą, śmieją się, gubią czas i odnajdują samych siebie. To ta osobliwa alchemia, nad którą nikt nie panuje – dlatego działa.

Rok 2025 udowodnił, że EP żyje własnym rytmem. 80 tysięcy ludzi oglądało Hoziera, Chappell Roan czy Kings of Leon, a moment, który wszedł do historii, stworzyli Dermot Kennedy i bracia Hogan z The Cranberries, wykonując klasyczne utwory z Orkiestrą Koncertową RTÉ. Trudno to przebić, ale Electric Picnic nie jest od skromności, bo raczej od przełamywania własnych rekordów.

Line-up będzie ujawniany stopniowo, jak dobre opowiadanie, które odsłania swoje sekrety strona po stronie. Na razie mamy tylko pierwsze akordy, a już czuć, że szykuje się coś dużego.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Fot. CC BY-SA 4.0 Sniccios2

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version