Donegal zbiera pieniądze na niedźwiedzie
Wild Ireland Sanctuary rozpoczęło zbiórkę funduszy na przetransportowanie do Irlandii dwóch niedźwiedzi brunatnych.
Buu i Tiopy występowały kiedyś w rosyjskich cyrkach, jednak sytuacja w Rosji jest obecnie na tyle trudna, że niedźwiedzie zostały praktycznie porzucone, a mieszkają w niewielkiej szopie w azylu dla psów na południu Rosji.
Założyciel i właściciel Wild Ireland Sanctuary Killian McLaughlin powiedział, że ich sytuacja jest dramatyczna, bo żyją w strasznych warunkach i należy pomóc zwierzętom, by odzyskały, chociaż namiastkę wolności. Dlatego Sanktuarium Dzikich Zwierząt z Burnfoot w hrabstwie Donegal, chciałoby zebrać pieniądze na transport zwierząt do Irlandii i tu stworzyć dla nich dom.
To nie pierwsza akcja, jaką prowadzi Killian McLaughlin, bo od wielu lat zajmuje się pomaganiem maltretowanym, wykorzystywanym zwierzętom w cyrkach i ogrodach zoologicznych, a także działa na rzecz zakazu handlu zwierzętami oraz sprzeciwia się wykorzystywaniu ich do celów naukowych.
Oba niedźwiedzie brunatne są obecnie w Dagestanie w południowej części Federacji Rosyjskiej, a samo sanktuarium w Donegal, nie dysponuje środkami na przetransportowanie zwierząt do Irlandii.
Akcję Killiana McLaughlina wesprzeć można, wchodząc na stronę: https://www.wildireland.org/, gdzie znajduje się więcej informacji.
Bogdan Feręc
Źr: Wild Ireland Sanctuary