Dobrowolne składki w szkołach, okaleczają rodziny

Rzecznik Sinn Féin ds. edukacji Donnchadh Ó Laoghaire wyraził zaniepokojenie ciągłą praktyką, w której szkoły muszą polegać na dobrowolnych składkach w celu sfinansowania podstawowych potrzeb, co z kolei powoduje znaczne obciążenie finansowe rodzin.
Poseł Ó Laoghaire powiedział:
– W przyszłym tygodniu tysiące rodzin będzie przygotowywać się do powrotu do szkoły. Wraz z tym pojawiają się coroczne wnioski o dobrowolne składki. Z roku na rok rodziny okaleczane są prośbami o składki o wartości znacznie przekraczającej 100 lub 200 euro na dziecko, a nawet 300-400 euro. Jedna z rodzin, z którą rozmawiałam, liczyła na prawie 1000 euro dobrowolnych składek na ich troje dzieci, a pieniądze, będą musieli zebrać w ciągu najbliższych kilku tygodni. Wiemy, że w rzeczywistości składki te są dobrowolne tylko z nazwy. W niektórych przypadkach uczniom i rodzinom można odmówić pewnych usług i zajęć pozalekcyjnych i mogą one zostać napiętnowani. W połączeniu z kosztami mundurków, podręczników szkolnych i transportu szkolnego stanowi to bardzo realne i znaczące obciążenie finansowe dla rodzin. Dzieje się tak, ponieważ rząd nie finansuje odpowiednio naszych szkół i są one zmuszone do zbierania funduszy i szukania tych dodatkowych źródeł finsnsowania. Nie powinno tak być. Szkoły nie powinny być tak niedofinansowane, że muszą starać się o składki i zbierać fundusze na podstawowe rzeczy, takie jak utrzymywanie włączonych świateł i ogrzewania. Sinn Féin chce położyć kres potrzebie dobrowolnych składek. Chcemy poznać Twoje doświadczenia z dobrowolnymi wpłatami – o ile prosili Cię o wpłatę w tym roku? Albo jeszcze bardziej ogólnie, jeśli chodzi o koszty powrotu rodziny do szkoły. Skontaktuj się z nami pod adresem: donnchadh.olaoghaire@oir.ie lub w mediach społecznościowych i opowiedz nam swoją historię o rzeczywistych kosztach powrotu do szkoły.
Opr: Bogdan Feręc
Źr: Sinn Fein