Dlaczego politycy oderwani są od rzeczywistości?

To akurat wyjaśni przykład Leo Varadkara, który czasami pozwala sobie na stwierdzenia, że rozumie potrzeby ludzi, a może nawet się z nimi identyfikuje.

Tu jednak musi przyjść refleksja, bo ta identyfikacja byłego i przyszłego szefa rządu, a obecnego wicepremiera i ministra przedsiębiorczości, jest nieco na wyrost, gdyż do ludzkich spraw i problemów, ma jednak daleko i to o jakieś 750 € dziennie.

Co obecnie jest największą bolączką zwykłych ludzi? Otóż ceny i ogólne koszty utrzymania, więc codzienna walka o przetrwanie i liczenie każdego wydanego euro.

To właśnie rozumieć ma Leo Varadkar, którego roczna pensja wynosi aktualnie 195,231.00 €. Idąc dalej, liczba niewiele może powiedzieć, ale całkiem ciekawie zaczyna wyglądać, jak przystawimy to do zarobków miesięcznych, a wtedy, wicepremier na swoim koncie zauważy 16,269.25 €. Oczywiście to już całkiem ciekawie wygląda, bo każdy, chciałby tyle zarabiać i nawet niektórzy z nas, zaczną przystawiać to do swoich zarobków.

Jeszcze łatwiej będzie zrozumieć, jak polityk tej rangi, rozumie problemy wynagradzanych najniższą płacą godzinową, więc on, tygodniowo, otrzymuje 3,754.44 €. To z kolei da nam dochód dzienny, w wysokości 750.89 €.

Jak więc człowiek, który decydował i nadal decyduje o losie wielu mieszkańców Irlandii, zrozumie problem egzystencji zwykłego człowieka, kiedy jego dochód dzienny, jest wyższy od tygodniówek większości mieszkańców Irlandii?

Nie będzie tego rozumiał, a słowa urodzonego w Dublinie w 1979 roku wicepremiera, że cierpi z najbiedniejszymi, nabiorą całkiem innego znaczenia.

Bogdan Feręc

© POLSKA-IE: MATERIAŁ CHRONIONY PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
US lures Poland with
Rząd ugnie się prz