Sankcjonowanie europejskiej drożyzny przybiera obecnie całkiem inny kształt, ponieważ zaczęło się mówić, że drogo było, ale będzie jeszcze drożej, a wszystko przez działania podejmowane przez prezydenta Donalda Trumpa, od czego nie jest wolna Irlandia i tu też rozwija się parasol obaw.
Rząd w Dublinie właśnie otrzymał informację, że powinien zwiększyć inwestycje infrastrukturalne*, a wynika to z inflacyjnej stabilizacji, jednak o ile ta zacznie rosnąć, budżet zostanie znacznie przekroczony, choć nie z winy europejskich cen na materiały budowlane, a poprzez politykę celną Trumpa**. Taką informację przekazała gabinetowi Micheála Martina Society of Chartered Surveyors Ireland (SCSI) i twierdzi, że koszty budownictwa komercyjnego będą rosnąć, a to przełoży się na całość gospodarki.
W ostatnich miesiącach inflacja w budownictwie komercyjnym wynosiła w kraju 1,5%, więc była właściwie stała przez 18 miesięcy, a to znaczne spadki, bo z 3,9% w 2023 roku i 11,5% w 2022 roku.
Jednak eksperci mówią, że po wprowadzeniu ceł przez Donalda Trumpa, co dotyczyć ma Europy, zakłócone zostaną łańcuchy dostaw, a to podniesie ceny*** materiałów budowlanych. Ci sami eksperci mówią, że do Irlandii trafia śladowa ilość materiałów budowlanych, a i trudno obecnie ocenić realny wpływ ceł na gospodarkę, jednak inflacja „ma” zacząć wzrastać****.
Podobne przełożenie cła Donalda Trumpa mogą mieć na budownictwo mieszkaniowe, więc ceny domów też mają rosnąć*****.
*
O ile zaczyna mnie po prostu mierzić takie przedstawianie sytuacji, to wciąż staram się realnie podchodzić do całości sprawy, ale nadal utrzymuję, że straszenie Trumpem w Europie ma się w najlepsze, a może nawet przybiera na sile. To tak punkt po punkcie zastanawiam się…
* Jeszcze w roku ubiegłym rząd twierdził, że zwiększa inwestycje infrastrukturalne, te wykona planowo, a otrzymał też ostrzeżenie, aby ich nie zwiększał, aby nie przekraczać wydatków budżetowych.
** Polityka celna Trumpa nie dotyczy, przynajmniej do tej pory, materiałów budowlanych.
*** Zakłócenie łańcuchów dostaw, a w jaki sposób, skoro prawie 100% materiałów budowlanych i komponentów do budowy, jakie Irlandia kupuje poza granicami, pochodzi z kontynentu europejskiego i trochę z Chin?
**** Skoro nie można ocenić wpływu ceł na inflację, przynajmniej w zakresie materiałów budowlanych, po co mówi się, że inflacja może zacząć wzrastać, a na dodatek, na jakiej podstawie?
***** Ceny tutejszych domów rosły też za kadencji prezydenta Bidena, a i eksperci z Irlandii w roku ubiegłym mówili, że w tym roku spodziewają się wzrostu cen na domy i mieszkania w okolicach 10%.
Na koniec jeszcze jedna informacja, bo w roku ubiegłym ceny gruntów w Irlandii podniosły się, chyba ze względu na Trumpa, żeby trzymać się irlandzkiej narracji, o 5%.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Mufid Majnun on Unsplash
