Czynszowa radość przez łzy
Departament Mieszkalnictwa zaproponował nowe rozwiązania w zakresie podwyżek czynszów, ale to kolejny półśrodek, więc nie będzie dotyczyć wszystkich mieszkańców kraju.
Zgodnie z planem, jaki wkrótce trafić ma pod obrady rządu, minister Darragh O’Brien zaproponuje, aby czynsze w Irlandii, wzrastały wyłącznie o wysokość inflacji, zawartym w Zharmonizowanym Wskaźniku Cen Konsumpcyjnych UE (HICP). To mogłoby stać się wręcz idealnym rozwiązaniem dla kraju borykającego się z kryzysem mieszkaniowym, gdyby nie wybiórczość zakresu działania.
Po pierwsze takie zasady mogą wejść w życie (na stałe), dopiero w 2024 roku, a po drugie, obowiązywać będą wyłącznie w Strefach Presji Czynszowej, czyli RPZ. The Rent Pressure Zones stanowią natomiast jedynie wycinek rynku najmu, więc nowe zasady, nie będą miały zastosowania w całej Irlandii, ale Departament spodziewa się, że poprzez spowolnienie wzrostów czynszu w RPZ-ach, spowolni też proces wzrostu czynszów na innych obszarach kraju.
Gdyby przyjrzeć się propozycji ministra O’Briena w liczbach bezwzględnych, okaże się, że to pomysł całkiem dobry, gdyż Europejski Bank Centralny, stara się utrzymać inflację w krajach członkowskich na poziomie 2% rocznie, a to wyraźnie pokazuje, iż podwyżki czynszów, nie byłyby tak mocno odczuwalne dla mieszkańców Zielonej Wyspy. Gwoli przypomnienia można dodać, że obecnie w Rent Pressure Zones, czynsz rocznie może podnieść się o 4%.
Do wprowadzenia takiego rozwiązania na stałe, jest jednak jeszcze daleko, a czynsze w Irlandii wciąż wzrastają i jak podaje RTB, od października do grudnia średni czynsz w Dublinie wynosił 1 745 €, natomiast już w przyszłym roku, więc po 4 proc. podwyżce, wzrośnie do 1 815 €. Różnica to 70 €, a przy propozycji Departamentu Mieszkalnictwa, wzrósłby o zaledwie 33 €, albowiem inflacja w Irlandii określona została na 1,9%.
Obecnie resort ministra O’Briena, poddaje przeglądowi przepisy o czynszach i prawdopodobnie już po 9 lipca tego roku, jako środek tymczasowy, podwyżki o wskaźnik inflacji, znajdą się w ustawie o najmie mieszkaniowym. Na to jednak musi zgodzić się cały rząd i zaakceptować ustawę parlament.
Wydaje się, że nie będzie w tym zakresie żadnych komplikacji, chociaż lobby mieszkaniowe, które reprezentuje właścicieli domów, mocno oprotestowuje proponowane zasady.
Bogdan Feręc
Źr: Dept. of Housing