Czy będzie śledztwo w sprawie zgonów w domach opieki?

„Potrzebne jest w pełni niezależne i publiczne dochodzenie w sprawie rządowego postępowania z wirusami w domach opieki i szpitalach”.

Minister zdrowia potwierdził liderowi Aontú Peadarowi Tóibínowi, na podstawie pytania parlamentarnego, że w sumie szesnaście osób wnosi sprawy przeciwko HSE po tym, jak ich bliscy zmarli z powodu Covid-19, którym zarazili się w domu opieki lub szpitalu, nadzorowanymi przez HSE.

W odpowiedzi na udostępnione dane, poseł Tóibín powiedział:

– Każdy zna kogoś, kto zmarł w szpitalu lub domu opieki po zarażeniu wirusem w tym otoczeniu. Wszyscy znamy tragiczne przypadki, być może kiedy starsza osoba została przywieziona na oddział ratunkowy po niewielkim upadku, tylko po to, aby zarażać się wirusem podczas pobytu w szpitalu i umrzeć w kolejnych dniach. Sytuacje te były niezwykle niepokojące dla zaangażowanych rodzin, które w wielu przypadkach otrzymywały ograniczoną komunikację ze szpitala z powodu niedoborów personelu i krótkich lub zerowych godzin odwiedzin. Te zgony i trauma, miały być zakończone, ale dalsze ograniczenia, narzucały liczbę żałobników dozwolonych na pogrzebach – wielu synów i córek, braci i sióstr, pozostawionych na zewnątrz na mrozie, jak mówiono na mszy żałobnej matki lub ojca. Odmowa przez rząd przeprowadzenia publicznego śledztwa w sprawie postępowania z Covid-19 w domach opieki i szpitalach jest haniebna, ale trudno się dziwić. Na początku pandemii domy opieki były poważnie zaniedbane z powodu braku tlenu, PPE, co było zgłaszane przez wielu członków personelu medycznego. Ówczesny minister zdrowia, wielokrotnie ignorował prośby o spotkanie ze strony CEO of Nursing Homes Ireland. Rząd, NPHET i HSE mają postawione poważne pytania, a te wymagają odpowiedzi. W przypadku wybuchów epidemii wśród pracowników domów opieki lub szpitali, kierownictwo w niektórych przypadkach, prosiło przez lokalne radio lub media społecznościowe, szukając wolontariuszy, którzy mogliby ich wesprzeć. Przez cały czas trwania, kampania rekrutacyjna „Bądź na wezwanie dla Irlandii” zainicjowana przez Simona Harrisa zaowocowała liczącą 70 tys. grupą chętnych do pomocy. Na tym etapie wygląda na to, że osoby i rodziny w żałobie są zmuszone iść drogą prawną, aby zawstydzić rząd, aby zmusić go, by przeprowadził śledztwo. Pewnego dnia wyjdą na jaw prawdziwe fakty. Rodziny dotknięte skandalem zasługują na pełną przejrzystość.

Opr: Bogdan Feręc

Źr: Aontu