Komisja Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydała jasne ostrzeżenie: okres największych wyprzedaży w roku znów przyciąga internetowych oszustów, którzy coraz skuteczniej podszywają się pod legalnych sprzedawców. Wraz z Black Friday i Cyber Monday zaczyna się czas podwyższonego ryzyka, a CCPC przypomina, że nie każdy „okazyjny zakup” kończy się szczęśliwie.
Najnowsze badania organu pokazują, że jedna na cztery osoby planuje skorzystać z promocji. To właśnie ten masowy ruch przyciąga fałszywych sprzedawców, którzy budują klony znanych sklepów i uruchamiają kuszące reklamy w mediach społecznościowych. CCPC apeluje, by nie ufać reklamom klikanym na autopilocie. Najbezpieczniej kupować wyłącznie przez oficjalne strony i aplikacje sklepów, bez pośrednictwa linków, które prowadzą wprost do pułapki.
Żeby pokazać, jak działają oszuści, opublikowano studia przypadków, a to konkretne historie ludzi, którzy zgłosili się do Komisji między listopadem 2024 a sierpniem tego roku. Straty wahały się od kilkudziesięciu euro do pięciocyfrowych kwot. W jednej z takich historii pewien klient zapłacił 125 euro za fotel znaleziony w reklamie na platformie społecznościowej. Strona wyglądała wiarygodnie, transakcja przeszła bez problemu. Po kilkunastu dniach nie było ani mebla, ani potwierdzenia zakupu. Dopiero kontakt z prawdziwym sklepem pokazał, że padł ofiarą skopiowanej strony. Bank zwrócił mu całą kwotę, ale czas i nerwy przepadły.
Inny przypadek dotyczył internauty, który zamówił ortezę na bark za 30 euro. Przesyłka nie dotarła, a z konta zniknęło dodatkowe 46,15 euro. Tym razem także bank przywrócił pieniądze. Po wszystkim klient sam przyznał, że zdjęcia i opis produktu budziły wątpliwości, a dostępne w sieci opinie jasno wskazywały, że coś jest nie tak.
Dyrektor ds. komunikacji CCPC Gráinne Griffin podkreśla, że techniki oszustów szybko ewoluują. Stosują dopracowane grafiki, tworzą historie, które brzmią jak przygotowane przez profesjonalne firmy, i dopasowują reklamy do profilu odbiorcy. Griffin ostrzega przed pośpiechem, bo to właśnie pośpiech sprawia, że klikamy bez zastanowienia. CCPC zachęca, by nie ulegać presji zegarów odliczających rzekome „ostatnie minuty promocji” i nie podejmować decyzji podyktowanych strachem przed utratą okazji. Jedno kliknięcie za dużo potrafi otworzyć drogę do utraty pieniędzy i danych.
Każdy, kto podejrzewa, że trafił na oszustwo, powinien jak najszybciej skontaktować się ze swoim bankiem lub operatorem płatności. W wielu przypadkach da się odzyskać środki dzięki procedurze obciążenia zwrotnego.
Czarny Piątek może być więc przyjemny, ale tylko wtedy, gdy zakupy trzymamy pod kontrolą, a nie pod dyktando agresywnych reklam i fałszywych sklepów. Warto pamiętać: bezpieczny zakup zaczyna się od trzeźwego spojrzenia na to, gdzie naprawdę prowadzi link.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by CardMapr.nl on Unsplash


