Cork bez lotniska na 10 tygodni
We wrześniu rozpocznie się modernizacja pasów startowych na lotnisku w Cork, a to będzie przyczyną przeniesienia ruchu pasażerskiego do Dublina.
Remontowi poddane zostaną pasy startowe lotniska, ale i modernizacji doczekają się drogi kołowania, co wymusiło, zamkniecie większości operacji. W związku z tym ruch pasażerski w Cork spadnie o 80%, a linie Aer Lingus, Ryanair, KLM, Swiss, Lufthansa i Air France operować będą ze stolicy. Lotnisko pracować będzie w trybie awaryjnym, więc o ile zajdzie taka potrzeba, przyjmować będzie samoloty, które zgłoszą nagłą potrzebę lądowania. Na lotnisko, zaczną też powracać stopniowo loty transportowe, ale dopiero po zakończeniu prac na jednym z pasów.
Mówi się też, że to najlepszy okres na wykonanie remontu, bo chociaż coraz więcej pasażerów korzysta z lotnisk, to nie można jeszcze mówić, że zbliżono się do natężenia ruchu, jaki obserwowany był przed pandemią.
Jak dodają władze lotniska, plany remontowe istniały już wcześniej, a mówiło się nawet, że remont powinien odbyć się w roku ubiegłym, jednak ograniczenia wprowadzone przez rząd, nie pozwoliły na prowadzenie takich działań.
Lotnisko w Cork spodziewa się, że po zakończeniu remontu, ruch pasażerski znacznie wzrośnie, a to za sprawą ilości szczepień, a także znoszenia kolejnych ograniczeń, natomiast okres Bożego Narodzenia i Nowego Roku, będą bardzo pracowite dla zatrudnionych na lotnisku osób. Władze tego portu lotniczego spodziewają się też, iż wraz z zakończeniem prac remontowych, pojawią się nowe połączenia, więc siatka lotów, będzie odzwierciedlała spadające zagrożenie Covid-19.
Bogdan Feręc
Źr: Independent/DAA