Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Cios w serce irlandzkiej gospodarki? Dublin ostrzega przed skutkami unijnych ceł odwetowych wobec USA

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Irlandia wyraziła poważne zaniepokojenie planowanymi przez Unię Europejską cłami odwetowymi wobec Stanów Zjednoczonych, ostrzegając, że mogą one uderzyć w kluczowe sektory jej krajowej gospodarki i zagrozić stabilności. Tánaiste i minister spraw zagranicznych Simon Harris ma dziś przedstawić gabinetowi szczegółowe obawy związane z eskalacją napięć handlowych między Brukselą a Waszyngtonem.

Rząd w Dublinie oficjalnie zgłosił swoje stanowisko Komisji Europejskiej przed upływem dzisiejszego terminu konsultacji. Irlandzcy urzędnicy ostrzegają, że jeśli negocjacje w sprawie nowej umowy handlowej zakończą się fiaskiem, lista potencjalnych środków odwetowych może doprowadzić do znaczących strat gospodarczych dla Irlandii, uderzając w strategiczne sektory, takie jak lotnictwo, technologie medyczne i przemysł spożywczy.

W odróżnieniu od większych gospodarek z kontynentu, które są bardziej zdywersyfikowane, irlandzka gospodarka pozostaje silnie uzależniona od kilku wysoce wyspecjalizowanych branż. To sprawia, że kraj jest wyjątkowo narażony na efekty uboczne globalnych sporów handlowych – nawet wtedy, gdy sam nie jest ich stroną.

Sektor lotniczy, silnie związany z amerykańskimi inwestycjami i technologią, może zostać osłabiony przez potencjalne ograniczenia eksportowe i taryfy na komponenty lub gotowe produkty. Z kolei przemysł technologii medycznych – jeden z filarów irlandzkiego eksportu – również może ucierpieć z powodu ograniczeń w dostępie do rynków lub zakłóceń w transatlantyckim łańcuchu dostaw.

Przemysł spożywczy, który już od dawna odczuwa skutki Brexitu i rosnących kosztów operacyjnych, stoi przed ryzykiem utraty konkurencyjności w przypadku objęcia wybranych produktów dodatkowymi cłami.

Wicepremier Simon Harris podkreśli w swoim wystąpieniu, że eskalacja sporu handlowego może „poważnie osłabić zdolność Irlandii do prawidłowego funkcjonowania gospodarczego” i że konieczne jest, aby Komisja Europejska uwzględniła interesy mniejszych państw członkowskich podczas opracowywania ostatecznej listy środków odwetowych.

Irlandia opowiada się za rozwiązaniem dyplomatycznym i apeluje o intensyfikację rozmów z administracją amerykańską, podkreślając, że wzajemne zależności gospodarcze UE i USA nie powinny stać się ofiarą sporów o charakterze politycznym.

Sytuacja gospodarcza w relacjach UE-USA staje się coraz bardziej napięta w obliczu zbliżających się terminów nałożenia ceł. Protekcjonistyczne nastroje po obu stronach Atlantyku nie sprzyjają kompromisowi, a unijna lista potencjalnych ceł – mająca pełnić funkcję nacisku negocjacyjnego – staje się powodem do niepokoju dla wielu państw członkowskich, w tym Irlandii.

Choć intencją Komisji Europejskiej jest ochrona interesów wspólnoty, Dublin przestrzega, że równość w teorii nie zawsze oznacza równość w skutkach – a mniejsze państwa, takie jak Irlandia, mogą zapłacić najwyższą cenę za działania podejmowane w imię unijnej solidarności.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by Marek Studzinski on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version