Chroniczny brak rąk do pracy
W Irlandii nadal można mówić o wysokiej stopie bezrobocia, bo wciąż na zasiłkach pandemicznych i dla poszukujących pracy, jest duża ilość osób, ale to nie przekłada się na poziom zatrudnienia, bo wiele firm w kraju, cierpi z powodu problemów z brakiem pracowników.
Aktualnie to pracownicy są w lepszej sytuacji, ponieważ popyt na ich usługi jest duży, a podaż siły roboczej niska, więc firmy, próbując znaleźć nowe ręce do pracy, zaczynają proponować coraz wyższe stawki wynagrodzenia. Sprawa przybrała taki obrót już kilka miesięcy temu, jednak dopiero zniesienie większości ograniczeń, spowodowało boom na rynku zatrudnienia, bo ten, nadrabiając kilkunastomiesięczne zaległości, ruszył do budowy swojego potencjału. Niestety nie wszystko idzie po myśli właścicieli i dyrektorów zakładów pracy, bo braki kadry pracowniczej, blokują rozwój przedsiębiorstw.
Podobne problemy zgłaszają firmy zajmujące się znajdowaniem pracowników, bo i one mają coraz więcej problemów z wywiązaniem się z kontraktów, jakie podpisały z zakładami pracy, a wskaźniki pustych etatów, wciąż rosną.
Tylko w ostatnim kwartale wskaźnik pustych miejsc pracy w Irlandii wzrósł o 19%, a ogółem jest o 42% wyższy, niż w tym samym okresie 2019 roku, czyli przed pandemią.
Pracownicy także zachowują się w kontaktach z potencjalnymi pracodawcami inaczej, bo wiedzą o problemach rynku zatrudnienia i negocjują swoje umowy, więc mogą, o ile mają kilka ofert do wyboru, wybrać najbardziej interesującą i opłacalną.
Obecnie najwięcej wakatów jest w sektorze turystycznym, gdzie ilość wolnych miejsc pracy i to tylko w tym kwartale, wzrosła o 80%, a ogólny wzrost wolnych miejsc pracy w porównaniu do tego samego okresu w 2020 roku, wynosi obecnie 3600%. Wolne miejsca pracy są również w przemyśle budowlanym, nieruchomościach, architekturze i handlu, więc większość osób bezrobotnych, mogłaby bez żadnego problemu, znaleźć zatrudnienie i to z całkiem ciekawym wynagrodzeniem.
Wolnych miejsc pracy nie zgłasza się prawie wcale w dziedzinie nauki, przemyśle farmaceutycznym, spożywczym, a hotelarstwo, gastronomia i rekreacja, mówi teraz o pełnym zatrudnieniu w stosunku do potrzeb. To jednak może się zmienić, kiedy pracownicy biurowi powrócą do swoich dawnych miejsc zatrudnienia, ale dopiero wtedy, sugeruje się w opracowaniu.
Bogdan Feręc
Źr: IrishJobs.ie