Budynki mają być ekologiczne
Parlament Europejski będzie głosować dzisiaj nad ustawą mającą na celu ograniczenie emisji CO2 w budynkach w całej Unii Europejskiej.
Dwutlenek węgla odpowiada obecnie za ponad jedną trzecią (36%) emisji bloku, natomiast dyrektywa w sprawie charakterystyki energetycznej budynków (EPBD) ma na celu pełną dekarbonizację budynków w UE do połowy tego stulecia.
Wczoraj eurodeputowani debatowali już nad tą kwestią i jeśli zostanie przyjęta, poszczególne państwa członkowskie będą odpowiedzialne za sposób wdrożenie nowej dyrektywy, aby osiągnąć wyznaczone cele, a będą miały na to dwa lata.
Komisja Europejska spodziewa się, że do 2030 r. będzie potrzebować na ten cel ponad ćwierć biliona euro (275 miliardów euro) rocznie, a szacuje się jednak, że nowe prawo mogłoby zaoszczędzić Europie aż do 11 miliardów euro rocznie i do 44 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie, czyli równowartość rosyjskiego gazu importowanego przez UE w zeszłym roku.
Na przejście dekarbonizacyjne dostępne będą fundusze UE, ale poszukiwać się będzie również inwestycji prywatnych, a instytucje finansowe będą zachęcane do wprowadzenia dodatkowych narzędzi finansowania, takich jak zielone kredyty hipoteczne i pożyczki na renowację.
W zeszłym roku proponowane przepisy spotkały się z ostrym oporem niektórych rządów UE w związku z obawami, że mogą wymusić na właścicielach domów remonty, jednak od tego czasu propozycje zostały złagodzone. Zamiast obowiązkowych pojedynczych modernizacji, projekt ustawy koncentruje się obecnie na zmniejszeniu zużycia energii przez budynki mieszkalne jako całość.
Eurodeputowany Partii Zielonych Ciarán Cuffe, który jest także unijnym sprawozdawcą wniosku, stwierdził, że „priorytetowo traktuje finansowanie renowacji dla grup znajdujących się w trudnej sytuacji i zwiększa ochronę najemców, wyznaczając jednocześnie jasną drogę do osiągnięcia bardziej efektywnych zasobów budowlanych w Europie”.
– Na tym właśnie polega sprawiedliwa transformacja: nie tylko nie zostawiamy nikogo w tyle, ale także prowadzimy wszystkich razem w stronę przyszłości z lepszymi budynkami i wyższą jakością życia dla wszystkich.
Seán Kelly, poseł do Parlamentu Europejskiego z Fine Gael i główny negocjator ugrupowania EPP ds. dyrektywy stwierdził, że wierzy, że propozycja „przedłożona obecnie to wyważone i praktyczne porozumienie, które zapewnia państwom członkowskim bardzo dużą elastyczność w zakresie uwzględniania lokalnych okoliczności i różne punkty wyjścia”.
Powszechnie oczekuje się, że projekt ustawy zostanie przyjęty w głosowaniu przez posłów do dziś po południu.
Opr. Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo by Frederic Köberl on Unsplash