Proponowane przez rząd zmiany w strefach presji czynszowej (RPZ), mające na celu ochronę najemców, mogą w rzeczywistości doprowadzić do katastrofalnych konsekwencji – ostrzegają eksperci. Chociaż ministrowie zapowiedzieli rozszerzenie RPZ na cały kraj, ograniczając podwyżki czynszów do stopy inflacji lub 2% (w zależności od tego, która wartość jest niższa), jednocześnie otworzyli furtkę do drastycznych wzrostów opłat za najem.
Najemcy długoterminowi, zwłaszcza ci z umowami sprzed czerwca 2022 roku, mogą stać się „niezwykle podatni” na bezdomność.
Kluczowym, budzącym obawy elementem reformy jest propozycja, by właściciele nieruchomości mogli ustalać czynsze na poziomie rynkowym po zakończeniu każdego sześcioletniego okresu najmu. Jak wyjaśnia wykładowca z TU Dublin Lorcan Sirr – zajmujący się tematyką mieszkaniową, właściciele mogą wykorzystać ten przepis, by znacząco zwiększyć swoje marże zysku.
Osoby, które zawarły umowy najmu przed czerwcem 2022 roku, są szczególnie narażone. Właściciele mają pełne prawo wypowiedzieć taką umowę bez podania przyczyny, a następnie, po marcu przyszłego roku, wynająć nieruchomość ze znacznie wyższą stawką czynszu rynkowego. Dr Sirr wskazuje na drastyczne wzrosty czynszów w ostatnich latach – o 31% w Dublinie i ponad 40% w skali kraju – co oznacza, że różnica między obecnym a rynkowym czynszem może być dla najemców miażdżąca.
Obecnie najemcy w strefach RPZ, którzy wynajmują mieszkanie od około pięciu lat, mogą płacić czynsz stanowiący około 60% obecnej stawki rynkowej, a ich podwyżki są ograniczone do 2% rocznie. Jednakże, gdy ich obecna umowa wygaśnie lub zostanie zawarta nowa po marcu przyszłego roku, ich czynsz może wzrosnąć o około 40%, co stanowić będzie „ogromne, ogromne obciążenie dla ludzi”.
Dr Sirr alarmuje, że ten mechanizm może pchnąć wielu ludzi w bezdomność. Podkreśla, że nawet osoby płacące obecnie 1500 euro lub więcej miesięcznie, które wydawałyby się odporne na ryzyko bezdomności, mogą nagle znaleźć się w dramatycznej sytuacji. „Tak właśnie powstaje bezdomność” – przestrzega ekspert.
Chociaż rządowy program Fianna Fáil i Fine Gael podkreśla, że „zwiększenie podaży jest kluczem do rozwiązania kryzysu mieszkaniowego”, dane pokazują, że budownictwo wciąż nie nadąża za potrzebami. W ubiegłym roku w Irlandii wybudowano 30 330 nowych domów, a w 2023 roku 32 525. Dr Sirr zaznacza, że obniżenie czynszów będzie wymagało „ogromnej podaży”, znacznie przekraczającej obecne tempo budownictwa.
*
Nowe przepisy, choć z pozoru mają chronić najemców, w praktyce mogą stworzyć lukę prawną, która będzie wykorzystywana przez właścicieli, co z kolei może doprowadzić do spirali wzrostu czynszów i wzrostu bezdomności. Czy rząd przemyśli swoje propozycje w obliczu tych poważnych ostrzeżeń? Śmiem wyrazić wątpliwość – potężną wątpliwość, bo nie ten rząd i nie ci politycy.
Bogdan Feręc
Źr. NewsTalk