Arcybiskup krytykuje protesty przeciwko noszeniu masek

Prymas Irlandii i arcybiskup Dublina Diarmuid Martin potępił organizację protestów w kwestii zasłaniania twarzy maskami.
Wg arcybiskupa Martina, jest to swoistym negowaniem istnienia wirusa, co nie jest prawdą. Diarmuid Martin skrytykował także osoby protestujące przeciwko noszeniu masek i stające w opozycji do innych ograniczeń, sugerując, że to działania o zabarwieniu anarchistycznym. Arcybiskup mówił też o tym, że duża część mieszkańców Irlandii, zaczęła zapominać o ludzkich odruchach i typowo ludzkich zachowaniach, a to, nie prowadzi do niczego dobrego.
Arcybiskup Diarmuid Martin:
– W zeszłym roku o tej porze, gdyby ktoś zapytał nas, jak walczyłbyś z katastrofalną globalną pandemią, niewielu z nas nie umieściłoby na pierwszym miejscu mycia rąk i zachowania bezpiecznej odległości od innych. A tak dzieje się teraz.
Co ciekawe, arcybiskup Martin, oprócz pewnego rodzaju słów zachęty do podporządkowania się nakazom, chwalił szybką reakcję państw i rządów na globalny kryzys zdrowia, w tym gabinetu w Dublinie, jednak podkreślił w swojej wypowiedzi, że „widać również negatywne trendy w irlandzkim społeczeństwie”. Martinowi chodzi tu głównie o odbywające się w stolicy Irlandii marsze i protesty przeciwników covidowym restrykcjom i noszeniu na twarzach masek.
Arcybiskup Diarmuid Martin:
– Kiedy przyjrzeć się niektórym protestom przeciwko noszeniu masek i innym restrykcyjnym środkom, w rozmowach o poszanowaniu indywidualnych wolności kryło się również napięcie negacji wirusa. Niektórzy z tych, którzy wzięli udział w tych demonstracjach przeciwko nakładaniu masek, to te same grupy, które próbowały przewrócić mój samochód, kiedy uczestniczyłem w islamskim zgromadzeniu w Croke Park. Są głosy, które nie rozumieją lub nie chcą zrozumieć, co oznacza tolerancja, również religijna w dzisiejszej Irlandii i to powinno dotyczyć nas wszystkich.
Bogdan Feręc
Źr: PA Media/The Irish Times