Sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego Anna Dalkowska ocenia, że minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie przedstawił żadnych konkretnych reform wymiaru sprawiedliwości.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej minister sprawiedliwości Waldemar Żurek poinformował, że zawiesił 46 prezesów i wiceprezesów sądów. Przyznał, że w razie nieuwzględnienia przez kolegia sądów jego wniosków o ich odwołanie, ustawa przewiduje, że minister zwraca się do Krajowej Rady Sądownictwa. Jednak Żurek oznajmił, że obecna KRS nie jest organem opisanym w Konstytucji RP i zasugerował, że prezesi zostaną odwołani z pominięciem procedury ustawowej.
Ta zapowiedź jest całkowicie bezprawna. W mojej ocenie minister zaprezentował całkowity brak programu reformy wymiaru sprawiedliwości
– twierdzi Anna Dalkowska w rozmowie z Jaśminą Nowak i Jakubem Pilarkiem.
Sędzia ocenia, że „zapowiedź programowa, a właściwie bezprogramowa” zmierza tylko i wyłącznie do tego, aby zastraszyć społeczeństwo, wywołać efekt mrożący wśród sędziów, czego skutkiem będzie pozbawienie obywateli zaufania do państwa polskiego.
Podczas konferencji minister Żurek nie odpowiedział w sposób jednoznaczny, czy uznaje immunitety sędziów powołanych po 2017 r. Jego wypowiedź można było odczytać jako sugestię, że sprawa ta jest wg niego przesądzona i będzie podlegać jeszcze konsulatacjom, w tym politycznym.
Sędzia Anna Dalkowska nie wierzy, by w demokratycznym państwie mogło dojść do sytuacji, w której prokuratura kierowana przez Waldemara Żurka nie będzie uznawała immunitetów sędziowskich.
Jest to instytucja gwarantowana konstytucją, która obowiązuje do 1997 r. Apeluję do wszystkich Państwa sędziów: nie dajmy się zastraszyć organom władzy wykonawczej co do tego, że sędziowie powołani po 2017 r. nie spełniają standardów konstytucyjnych i ustawowych, czy też grozi im jakakolwiek odpowiedzialność z tego powodu, że uczestniczyli w procedurze wyboru przed organem konstytucyjnym na podstawie obowiązujących przepisów!
– wzywa swoje korporacyjne koleżanki i kolegów.
Była wiceminister sprawiedliwości przypomniała przy tym, że w procedurze konkursowej przed obecną Krajową Radą Sądownictwa brał udział sam Waldemar Żurek, kiedy kandydował do Sądu Najwyższego.
jbp/
Radio Wnet
fot. Jakub Pilarek