Miała być potęga, jest rozczarowanie. Amazon ogłosił, że rezygnuje z planowanej inwestycji o wartości 300 milionów euro w Dublinie – inwestycji, która miała przynieść Irlandii ponad 500 nowych miejsc pracy i umocnić pozycję kraju jako europejskiego lidera w dziedzinie technologii. Powód? Brak gwarancji co do dostaw energii elektrycznej.
Brzmi absurdalnie, ale to się dzieje naprawdę: Irlandia – siedziba globalnych gigantów technologicznych, centrum fintechów, software house’ów i chmury danych – zaczyna się dławić własnym sukcesem energetycznym. Amazon planował stworzyć centrum testowania i produkcji rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji w Ballycoolin, na granicy hrabstw Dublin i Meath. Projekt zakładał budowę nowoczesnego kompleksu o powierzchni 23 600 metrów kwadratowych, z ponad 560 miejscami parkingowymi i nowoczesną infrastrukturą IT. To miał być kolejny krok w rozwoju Amazon Web Services w Irlandii, ale także kolejny kamień milowy w budowie „Zielonej Doliny Krzemowej Europy”.
Zamiast tego Amazon wycofuje się z projektu, przyznając w oficjalnym oświadczeniu, że jest „rozczarowany faktem, że nie udało się kontynuować tego projektu”, choć nadal pozostaje otwarty na inne inwestycje w Irlandii, jeśli tylko warunki się poprawią.
Problem nie dotyczy tylko Amazona. W całym regionie Dublina infrastruktura energetyczna jest coraz bardziej przeciążona, a dostępność mocy przyłączeniowych dla nowych, dużych inwestycji technologicznych staje się wąskim gardłem. Irlandzki system energetyczny, choć teoretycznie nowoczesny, nie nadąża za tempem cyfrowego wzrostu.
Amazon prowadził rozmowy z ESB Networks – krajowym operatorem sieci elektroenergetycznej – na temat możliwości przyłączenia planowanego obiektu do sieci od 2027 roku. To zbyt odległa perspektywa dla korporacji działającej w rytmie kwartałów, nie dekad. Choć ESB przyznaje, że „aktywnie współpracowało” z Amazonem, to najwyraźniej firma nie była w stanie zapewnić wystarczającej pewności operacyjnej. Efekt? Irlandia straciła inwestycję w nowoczesną technologię, setki miejsc pracy, prestiż i szansę na rozwój sektora AI, który w najbliższych latach ma stać się jedną z głównych sił napędowych światowej gospodarki.
W ostatnich latach władze regulujące rynek, jak CRU ostrzegały, że niektóre regiony kraju nie są w stanie przyjąć kolejnych centrów danych z uwagi na ograniczenia energetyczne. Sektor technologiczny zużywa już teraz ponad 17% irlandzkiej energii elektrycznej, a prognozy pokazują, że będzie tylko gorzej.
Irlandia jest dumna z faktu, że udało się jej przyciągnąć takie marki jak Amazon, Google, Meta, Microsoft czy Apple, ale zatrzymanie ich u siebie wymaga czegoś więcej niż niskich podatków i uśmiechu na twarzy premiera. Wymaga infrastruktury zdolnej do obsłużenia cyfrowej rewolucji – stabilnej, przewidywalnej, ekologicznej, a przede wszystkim dostępnej.
Amazon od 2004 roku zainwestował w Irlandii ponad 22 miliardy euro i zatrudnia dziś około 6500 pracowników. W marcu 2025 uruchomił irlandzką wersję swojej platformy – Amazon.ie, umacniając swoją pozycję jako lokalnego i europejskiego gracza. W tym kontekście rezygnacja z nowego projektu nie jest drobnym epizodem, lecz sygnałem ostrzegawczym. To także pytanie o przyszłość krajowej polityki energetycznej. Czy Irlandia zdoła zmodernizować sieci, przyspieszyć przyłączenia, wesprzeć odnawialne źródła energii – i to wszystko, zanim inwestorzy zaczną wybierać inne kierunki: Portugalię, Czechy, a może nawet Polskę, o której Amazon wspomina coraz częściej.
Dzisiejsze centra danych, laboratoria AI i infrastruktura chmury nie różnią się wiele od fabryk przemysłowych z XIX wieku – tylko zamiast węgla spalają gigawatogodziny. Brak pewności w zakresie zasilania to dla takich firm czynnik ryzyka o strategicznym znaczeniu. W świecie, gdzie dane to ropa, a AI to nowy prąd – ten, kto nie ma energii, nie ma przyszłości.
Irlandia nadal jest atrakcyjna dla technologii, ale bez realnych inwestycji w system energetyczny – nie przetrwa konkurencji. Rezygnacja Amazona to nie wyjątek. To symptom głębszego kryzysu infrastrukturalnego, który może kosztować nas znacznie więcej niż jedno centrum AI w Ballycoolin.
Bogdan Feręc
Źr. oświadczenia Amazon, ESB Networks, raporty CRU, Irish Times, Irish Independent
Photo by BoliviaInteligente on Unsplash