AIB zmienia zasady przesyłania płatności
Jeden z największych banków w Irlandii zapowiedział, iż zmieni zasady transferu pieniędzy w poleceniach zapłaty, o ile na koncie, nie będzie odpowiedniej ilości gotówki.
Znaczy to tylko tyle, że wszelkie zlecenia, jakie w formie stałych płatności lub innych na swoim koncie posiada klient tego banku, nie będą zrealizowane, o ile konto, nie będzie miało pokrycia. Tym samym bank przestanie kredytować swoich klientów, a dodatkowo, nałoży na nich opłatę w wysokości 10 €, za każdą płatność bez pokrycia.
Dla przypomnienia trzeba chyba dodać, że największym udziałowcem AIB, jest Skarb Państwa, co czyni ten bank państwowym.
Zmiany zasad dotkną potencjalnie tysięcy klientów AIB, którzy miewają czasami problemy z ilością gotówki na swoich kontach, ale ta uzupełniana jest w dzień lub dwa po terminie zleconej płatności.
Gorzkie słowa pod adresem AIB wypowiedział przewodniczący Stowarzyszenia Konsumentów Michael Kilcoyne, który nazwał to posunięcie „paskudnym”. Kilcoyne dodał, iż uderzy to w klientów banku, którzy borykają się z trudnościami finansowymi, nadal przebywając na zasiłkach pandemicznych lub dla bezrobotnych. Problemem wg przewodniczącego są także rosnące koszty energii elektrycznej i innych nośników energii, a to prowadzić będzie do zwiększenia się grupy mieszkańców kraju, którzy cierpią z powodu inflacji. Kilcoyne nazwał też bank „chciwym”, a i wezwał ministra finansów Paschala Donohoe, aby zatrzymał tę decyzję, bo ma takie uprawnienia.
AIB Bank wysłał już zawiadomienia do ponad 100 000 ze swoich 2,5 miliona klientów, co oznacza, że taka właśnie ilość osób w kraju, może mieć wkrótce problemy z wniesieniem opłat za energię, ale też wszystkich innych, o ile na ich kontach, nie będzie pokrycia, nawet tego, które wpływa regularnie, bo jest płatnością budżetową.
Zmiana ma wejść w życie w listopadzie, a oczekuje się, że wpłynie ogółem na ok. 200 000 rachunków bieżących, jakie założone są w AIB.
Bogdan Feręc
Źr: Independent