Afgańczycy mieszkający w Irlandii, obawiają się represji
Irlandzka społeczność w Irlandii, wyraża coraz więcej obaw o swoje rodziny, które pozostały w kraju rządzonym obecnie przez talibów, ale mówią też, iż boją się wyrażać krytyczne opinie pod adresem Talibanu, żeby ich rodzin w Afganistanie, nie dotknęły sankcje ze strony bojowników.
Do Afgańczyków mieszkających na Zielonej Wyspie, docierają sygnały oraz groźby, że ich rodziny w Afganistanie, mogą ucierpieć, jeżeli wyrażać będą krytykę wobec talibów, a i sugeruje się im, żeby nie robili tego publicznie i w mediach. Rafi, który pracuje w jednym z irlandzkich banków, stwierdził, iż dostaje w ostatnim czasie wiele wiadomości tekstowych (sms-ów), w których zawarte są ostrzeżenia i zwykłe groźby, a jednocześnie zakazuje się krytykowania Talibanu w mediach.
Rafi nie chce ujawnić swoich pełnych danych, jednak przytoczył też treść jednego z takich SMS-ów:
– Wy, którzy mieszkacie teraz na Zachodzie i rozpowszechniacie fałszywą propagandę na temat talibów, zapłacicie za to, jeśli odwiedzicie Afganistan. Nie zapominajcie, że wasze rodziny wciąż są w Afganistanie.
Co ważne, informacje zaczynają przynosić już efekty i wielu Afgańczyków mieszkających w Irlandii, zaczęło usuwać niektóre treści, w tym zdjęcia w mediach społecznościowych, a niektórzy poszli jeszcze dalej i zlikwidowali swoje facebookowe i twitterowe konta. Rafi opowiadał też o latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy mieszkając w Mazar-i-Sharif, antytalibskiej twierdzy, doświadczał przemocy stosowanej przez Taliban. Mówił też, jak ukrywał się w piwnicach domów, czuł się jak ścigane zwierzę i dopiero ucieczka z Afganistanu, zmieniła jego życie.
Wypowiedz Rafiego, jest jedną z wielu, ale pokazuje, jak reżym Talibanu, zamierza rządzić w kraju, czyli poprzez zastraszanie, wymuszenia i stosowanie gróźb.
Władze Republiki Irlandii informują natomiast, że wciąż prowadzą intensywne działania, aby pomóc w opuszczeniu Afganistanu obywateli Irlandii oraz ich rodzin, a na ewakuację czeka obecnie ok. 60 osób. Osoby te otrzymują daleko idącą pomoc, a dyplomaci, stale prowadzą rozmowy z talibami, by uwolnić z ogarniętego chaosem i działaniami wojskowymi kraju obywateli Republiki, którzy znaleźli się w stanie bezpośredniego zagrożenia życia. Część Irlandczyków i najbliższych członków rodzin, udało się już wywieźć z Afganistanu i przebywają oni obecnie w innych krajach regionu.
Działania prowadzone są z placówki dyplomatycznej w Abu Dhabi, a także bezpośrednio z Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Dublinie. Irlandzki rząd poinformował również, że do kraju wróciło już 36 Irlandczyków, którzy koczowali na lotnisku w Kabulu, natomiast 26 obywateli Irlandii, wciąż otrzymuje pomoc rządową i czeka na możliwość wyjazdu z Afganistanu.
Bogdan Feręc
Źr: Independent/DFA