Czy to już niezadowolenie społeczne?
Wesprzyj naszą pracę na Go Fund Me. Dziękujemy!Na irlandzkiej scenie politycznej widoczna jest pewna niewielka zmiana nastrojów, a można domniemywać, że to wskazówka, jaki efekt będzie miała decyzja o zakończeniu okresu ochronnego i zniesieniu zakazu eksmisji.
Zanim sondaż poparcia dla ugrupowań politycznych, uwagę należy zwrócić na nadchodzące dni, gdyż te w Dáil będą bardzo gorące, a może się okazać, iż kilkoro posłów koalicji, poprze wnioski partii opozycyjnych. Z całą pewnością ugrupowania rządowe nie mogą liczyć na Neasę Hourigan z Partii Zielonych, która potwierdziła, że poprze wniosek Sinn Féin, który mówi o utrzymaniu zakazu eksmisji.
Wcześniej także poseł Patrick Costello z Green Party mówił, iż sprzeciwia się decyzji gabinetu, jednak do tej pory, nie ma ostatecznej decyzji parlamentarzysty w tej sprawie.
O ile nie uda się zatrzymać zakazu eksmisji, dokładnie na 2 dni przed jego wygaśnięciem, posłanka Ivana Bacik złoży w Dáil wniosek o wotum nieufności do rządu, co potwierdziła właśnie dzisiaj.
Sprawa ma swój początek kilka tygodni temu, gdy liderzy ugrupowań rządzących, kilka razy zmieniali zdanie, sugerowali różne możliwe rozwiązania, aby powstrzymać wzrost bezdomności, a skończyło się na decyzji o terminowym zakończeniu zakazu eksmisji. To może wpływać na opinie mieszkańców Irlandii, więc i sondaże pokazują, że lekko wzrostowy trend dla koalicji, wyhamował.
Na pozycji lidera badania Behaviour & Attitudes, które wykonane zostało na zlecenie The Sunday Times, pozostaje Sinn Féin, które zyskało jeden punkt procentowy, więc teraz ugrupowanie Mary Lou McDonald popiera 32% osób uprawnionych do głosowania.
Duży spadek zaliczyła Fianna Fáil, czyli partia, która od początku zaprzeczała możliwości przedłużenia zakazu eksmisji, więc obecnie ugrupowanie Micheála Martina może liczyć na 20% głosujących, a to oznacza spadek o 4%.
Do tej pory lekkie wzrosty widoczne były u Fine Gael, jednak ostatnie badanie nie jest już tak łaskawe, czyli Leo Varadkar i jego drużyna ma dotychczasowe 23%. Partia Zielonych pozostała w dokładnie tym samym punkcie, w którym była miesiąc wcześniej i ma 5% zwolenników, chociaż to też może dziwić, głównie ze względu na pomysły lidera Eamona Ryana.
Partia Pracy Ivany Bacik niezmiennie 5% poparcia, natomiast Socjaldemokracja pod wodzą nowej liderki Holly Cairns zyskuje dwa punkty procentowe i ma 4-procentowy elektorat.
Niezależni z poparciem 9%, a Solidarność w koalicji z wojującymi People Before Profit zyskała 1%, zatrzymując swoje poparcie na procentach dwóch.
Badanie nie odzwierciedla jeszcze w pełni nastrojów po decyzji gabinetu, który potencjalnie wyrzuca setki osób na bruk, gdyż prowadzone było w dniach od 4 do 14 marca, a margines błędu statystycznego wynosi w tym przypadku 3,3%.
Bogdan Feręc
Źr: Sunday Times
