Met Éireann pójdzie z duchem czasu
Wesprzyj naszą pracę na Go Fund Me. Dziękujemy!Genderowe zmiany wpływają na wiele dziedzin naszego życia, a dotknąć mają też irlandzkiej państwowej stacji meteorologicznej Met Éireann.
Właśnie w tej sprawie, czyli poprawności wypowiedziała się szefowa prognozowania Met Éireann Evelyn Cusack, która uznała, że imiona nadawane burzom, jakie pojawiają się w sezonie w Irlandii, jest już staromodne, więc mniej będzie nazw odnoszących się bezpośrednio do imion dziewcząt i chłopców, a więcej ma być neutralnych.
Wcześniej takie zmiany zaproponowało brytyjskie biuro prognoz meteorologicznych, a pomysł spodobał się zarówno w Irlandii, jak i w Holandii, które podjęły decyzje, że będą unikać nazw żeńskich lub męskich.
Evelyn Cusack:
– Do późnych lat 70. huragany miały tylko żeńskie imiona i od tego czasu zamieniały się imionami chłopców i dziewcząt. Ale to tylko konwencja – nie jesteśmy do niej przywiązani. Z punktu widzenia meteorologicznego nie ma to żadnego znaczenia.
Europejska grupa zajmująca się nadawaniem imion burzom i huraganom stwierdziła, że w tym roku to osoby nadsyłające propozycje nazw dla burz zadecydowały, że trzy z nich będą neutralne pod względem płci i będą to: Sam, Val oraz Elliot. Met Éireann zaproponowało również, aby europejska grupa meteorologów składająca się z przedstawicieli Irlandii, Wielkiej Brytanii i Holandii spotkała się w przyszłym roku w kwietniu i opracowała plan nadawania nazw burzom, neutralnych pod względem płciowym.
Na spotkaniu w kwietniu 2023 roku przygotowana zostanie też lista nazw, które mogą w trzech krajach grupy budzić kontrowersje lub negatywne skojarzenia, więc tych będzie się unikać, a każde z państw grupy będzie miało prawo weta.
Europejska grup a ds. nazewnictwa burz i huraganów pierwszy raz spotkała się w 2015 roku i stało się to z inicjatywy Met Éireann, a uruchomienie jej odbywało się przy współudziale Met Office z Wielkiej Brytanii. Nazewnictwo, jakie ówcześnie zaproponowano, miało zapobiegać zamieszaniu, jakie powstawało niekiedy podczas nadawania nazw stormom, a jednocześnie miało urealnić informacje dla społeczeństwa.
W tym sezonie burzowym w Irlandii, Wielkiej Brytanii oraz Holandii obowiązują nazwy: Antoni, Betty, Cillian, Daisy, Elliot, Fleur, Glen, Hendrika, Íde, Johanna, Khalid, Loes, Mark, Nelly, Owain, Priya, Ruadhán, Sam, Tobias, Val, Wouter, a w roku ubiegłym Evelyn Cusack sprzeciwiła się nazwie „Toby”, która kojarzy się z książką o amerykańskim niewolnictwie „Roots: The Saga of an American Family”.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
